Zachowanie Allana nie podoba się Górniak. „Nie lubię tego”
Edyta Górniak przez większość czasu wychowywała swojego syna Allana samotnie. Między nimi wytworzyła się więź, która wydaje się nierozerwalna. Jednak nie wszystkie zachowania jedynaka podobają się diwie. Nawet te, które z pozoru wydają się pozytywne. O jednym z nich opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Jedyny syn Edyty Górniak, Allan, który jakiś czas temu zmienił nazwisko z Krupy na Enso, obecnie jest już dorosły. W marcu skończył 21 lat i od dawna może sam o sobie decydować.
Allan ze względu na sławę swojej mamy dorastał w świetle reflektorów, choć ona sama starała się go chronić przed mediami.
Kiedy dorósł, sam postanowił, że chce zostać raperem i tym samym być częścią show-biznesu. Wprawdzie ostatnio postanowił się nieco przebranżowić i zamiast nagrywać nowe utwory, pisze i produkuje teraz dla innych, jednak wciąż jest częścią branży muzycznej. Ma też wielu fanów - jego profil na Instagramie obserwuje 40 tys. osób.
Allan wydaje się mieć dobry kontakt ze swoją mamą, która przez większość czasu wychowywała go samotnie. Okazuje się jednak, że pomimo więzi, jaka ich łączy, jest pewne zachowanie, które ją... denerwuje.
W najnowszej rozmowie z "Plejadą" Edyta Górniak wyznała, że jest nadopiekuńczą mamą, jednak jej syn rozumie, dlaczego tak jest. "Myślę, że on się już do tego przyzwyczaił, że troszeczkę jestem nadopiekuńcza" - nadmieniła.
Choć świetnie się ze sobą dogadują, to jest pewna cecha, która choć jest pozytywna, to ją osobiście denerwuje.
"Ma taką fajną umiejętność żartowania, kiedy jestem zdenerwowana. Ja tego nie lubię, bo jak jestem zdenerwowana, to chcę być zdenerwowana. Jak ktoś [wtedy] podchodzi i mnie rozśmiesza, to tego nie lubię. To mnie po prostu wybija" - powiedziała.
Pomimo tego o synu ma jak najlepsze zdanie. "Jest bardzo dzielny, mądry wrażliwy, inteligentny" - podsumowała go.
Zobacz też:
Niewesoło w podkrakowskim domu Edyty Górniak. To musiało się tak skończyć
Górniak podjęła zaskakującą decyzję. To koniec. Fani w szoku