Zaginięcie Madeleine McCann. Przełom w sprawie Julii Faustyny!
Julia Faustyna, która ogłosiła się zaginioną przed laty Madeleine McCann dopięła swego i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Wiele mówiło się o tym, że rodzice dziewczyny nie zgadzają się na wykonanie testów DNA, ponieważ ich córka nie jest zaginioną przed laty dziewczynką. 21-latka zaczęła otrzymywać groźby, dlatego jak najszybciej zabrano ją w bezpieczne miejsce w USA. Co dalej? Na razie wykonano testy DNA, które mają potwierdzić lub zaprzeczyć prawdziwe pochodzenie Polki.
21-letnia Julia Faustyna (znana też Julia Wendell) z Polski twierdzi, że to ona jest zaginioną przed laty dziewczynką Madeleine McCann. Okazuje się, że udało jej się dopiąć swego i po wylocie do USA wykonała testy DNA. Przypomnijmy, że sensacyjne wieści o Polskiej Madeleine McCann rozgrzały media na całym świecie!
Julia Faustyna założyła konto na Instagramie o nazwie @iammadeleinemcann, które szybko zyskało na popularności. Zaczęli ją śledzić ludzie z całego świata, którzy zaczęli wierzyć, że odnalazła się zaginiona w 2003 roku Madeleine McCann.
Okazuje się, że 21-latka wykonała już testy DNA! "Jeśli wyniki wykażą, że jest Brytyjką lub pochodzi z tego obszaru, będziemy kontynuować śledztwo w sprawie Madeleine McCann" - dowodzi detektyw Fia Johansson.
"The Sun" przytacza też wypowiedź polskiej policji. W rozmowie z tabloidem Paweł Noga z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu przekazał, że władze "wykluczyły" wersję wydarzeń przedstawioną przez Wendell, jako "prawdziwą".
Czytaj też: Zaginięcie Madeleine McCann. Nastąpił przełom?! "Jestem w 100 procentach pewien, że on to zrobił"
Polska rodzina Julii Faustyny zaprzecza, jakoby dziewczyna była zaginioną Madeleine. Twierdzą, że 21-latka cierpi na zaburzenia psychiczne, a oni dotychczas cierpliwie przyglądali się jej "wybrykom".
"Zawsze staraliśmy się rozumieć wszelkie sytuacje, które działy się z Julią. Liczne terapie, leki, psychologowie i psychiatrzy - to wszystko Julka miała zapewnione. Nie była pozostawiona sama sobie" - czytamy w oświadczeniu na profilu "Zaginieni przed laty" na Facebooku.
Innego zdania jest detektyw Fia Johansson, która twierdzi, że dowody ewidentnie mówią o uprowadzeniu Julii Faustyny z innego kraju: "Mamy wiele dowodów, które wskazują, że Julia została z pewnością przemycona do Polski z innego kraju przez międzynarodową grupę, zajmującą się handlem seksualnym. Wciąż prowadzimy dochodzenie, ale Julia zdecydowanie nie jest biologiczną córką swoich rodziców z Polski" - dodaje detektyw.
Zobacz też:
Polka podająca się za Madeleine McCann to zaginiona Niemka? Szokujące wieści
Polska Madeleine McCann odpowiedziała na oświadczenie rodziców. Oto, dlaczego odmawiają badania DNA