Zagrała koleżankę Oli Lubicz w "Klanie" i zniknęła. Gdy dorosła, objęła ważne stanowisko
Aleksandra Niżyńska grała wprawdzie drugo- a może nawet trzecioplanową rolę w „Klanie”, jednak i tak dała się zapamiętać wielu widzom, którzy wspominają ją do dziś, zwłaszcza że przy serialu pracowała w czasie, gdy był on zdecydowanie popularniejszy niż dziś. Nie zdecydowała się jednak kontynuować kariery aktorskiej, za to zawodowo zajęła się ważną kwestią.
Serial "Klan" jest nadawany od 1997 roku i przewinęło się przez niego setki aktorów, zarówno tych profesjonalnych, jak i tych dziecięcych. W początkach telenoweli na ekranie widzowie mogli oglądać m.in. Aleksandrę Niżyńską, która wcielała się w rolę Uli - koleżanki ze szkoły Oli Lubicz.
Prywatnie była ona córką scenarzysty, Wojciecha Niżyńskiego, który był też pomysłodawcą serialu i jego producentem. Choć teoretycznie mogłaby grać w serialu do dziś, w 2008 roku, po dziesięciu latach, postanowiła z niego odejść.
Choć mogłoby się wydawać, że Aleksandra Niżyńska wzorem swojego taty na dobre zostanie w branży filmowej, tak się nie stało.
Odtwórczyni Uli w "Klanie" w 2008 roku zdecydowała się odejść z serialu, by zająć się studiami. Nie wybrała jednak kierunku aktorskiego, a coś zupełnie innego.
Niżyńska postanowiła zdawać na prawo i właśnie z tą dziedziną związała swoją dalszą przyszłość. Po zakończonej edukacji rozpoczęła pracę jako analityk w jednym z instytutów, objęła także stanowisko kierowniczki inicjatywy dot. równości płci.
Aleksandra Niżyńska postanowiła także założyć własną firmę, która prowadzi badania nad równością płci. Właśnie o tym opowiedziała swego czasu w "Dzień Dobry TVN". Na co dzień Niżyńska nie występuje w telewizji, jednak raz zgodziła się udzielić wywiadu, by opowiedzieć o swojej pracy.
Dodała wówczas, że zajmuje się koordynacją projektów na rzecz praw kobiet.
