Zakochany Marcin Hakiel wypił kawę w wyjątkowym towarzystwie. Co za uroczy widok!
Marcin Hakiel miał dość udany poranek, czym pochwalił się na Instagramie. Tancerz miał okazję wypić kawę w wyjątkowym towarzystwie… puchatego kociaka! Póki co nie wiadomo, czy to jego pupil, czy może jego ukochanej, choć wiele wskazuje na to drugie...
Marcin Hakiel jeszcze pół roku temu przeżywał istną gehennę. Wówczas bowiem rozpadło się jego czternastoletnie małżeństwo z Kasią Cichopek. Na dodatek, jak sam wyznał w "Mieści Kobiet", odkrył, że jego żona potrzebowała wolności dla innego mężczyzny.
Wówczas na jego profilu na Instagramie pojawiały się zdjęcia ze smutnymi minami czy mało optymistyczne cytaty. W pewnym momencie fani zaczęli się nawet o niego martwić! On jednak uspakajał, że uczęszcza na terapię, zatem ma wszystko pod kontrolą.
Dziś w jego życiu nastał zupełnie nowy, szczęśliwy okres. Otóż, jakiś czas temu poznał (ponoć przez internet) pewną kobietę, która zawładnęła jego sercem. Wprawdzie nadal nie wiadomo, jak ma na imię i ile ma lat, jednak tabloidy wyśledziły, że mieszka we Wrocławiu i jest mamą córeczki w wieku podobnym do córki Hakiela. Dziewczynki ponoć zdążyły się już nawet zaprzyjaźnić.
Ostatnio tancerz pokazał nawet na instastory fotkę ukochanej. Choć pozowała ona tyłem, nie dało się jednak nie zauważyć jej wysportowanej sylwetki oraz tatuaży. Nadal jednak nie zdecydował się upublicznić jej twarzy.
Pokazał za to... puchatego kociaka, w towarzystwie którego wypił poranną kawę. Hakiel do tej pory nie chwalił się obecnością żadnego pupila w swoim domu, zatem można przypuszczać, że być może jest to kot jego nowej partnerki. Jeśli faktycznie tak było, para spędziła poranek w jej mieszkaniu. Nie można jednak wykluczyć, że tancerz wpadł w odwiedziny do jakiegoś członka rodziny bądź kogoś z przyjaciół.
Czy to faktycznie kociak jego nowej dziewczyny, dowiemy się zapewne w późniejszym czasie.
Zobacz też:
Hakiel odpalił wrotki po rozwodzie z Cichopek
Marcin Hakiel wciąż jest w terapii
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel przemykają na korytarzach TVP