Zakopower: Mogło dojść do tragedii
W trakcie koncertu zespołu Zakopower na Mazurach zawaliła się scena.
Sezon na plenerowe koncerty trwa. Niestety, pogoda potrafi muzykom spłatać figla. Tak było 7 lipca, kiedy Sebastian Karpiel-Bułecka i spółka pojawili się w Giżycku.
Jak donosi "Fakt", podczas występu grupy, na którym bawiło się tysiące ludzi, rozpętała się burza - stało się to zaledwie kilkanaście minut po rozpoczęciu imprezy.
Siła wiatru była tak duża, że nie tylko spychała ludzi z plaży, ale spowodowała zawalenie się dwóch filarów podtrzymujących scenę.
Koncert został natychmiast przerwany. Na szczęście, żaden z muzyków nie ucierpiał.
Zaraz po zdarzeniu na miejscu pojawiła się straż pożarna. Był to jeden z ostatnich koncertów grupy przed wakacyjną przerwą.