Zakościelny nie przedstawił Diany swojej mamie
Chociaż przez wiele miesięcy ukrywał swoją nową miłość przed światem, ostatnio Maciej Zakościelny (30 l.) wreszcie po raz pierwszy pokazał się publicznie ze swoją ukochaną Dianą Tadjuideen-Pakulską (24 l.).
Razem wybrali się na 10. urodziny programu "Co za tydzień". Piękna modelka i projektantka mody wzbudziła na salonach wielkie zainteresowanie. Para nie szczędziła sobie czułości, więc wszyscy snuli domysły o ich rychłym ślubie. Ale chyba się mylą...
- Jego dziadek ożenił się, kiedy miał 33 lata - zdradziła "Na żywo" przyjaciółka rodziny. - Maciek stwierdził ostatnio, że postąpi tak samo jak on!
Czyżby zatem na ślub polskiego Brada Pitta przyszło nam czekać kolejne 3 lata? To możliwe, wszak Maciek i Diana nie są jeszcze nawet zaręczeni. Mało tego, aktor nie przedstawił jeszcze swojej nowej dziewczyny własnej matce, mieszkającej w Stalowej Woli Lucynie Zakościelny.
Zapytana, czy poznała już Dianę, mama aktora powiedziała "Na żywo": - Jeszcze nie miałam okazji - i grzecznie ucięła rozmowę. Kiedy przyjaciółka dopytywała ją o dziewczynę u boku Maćka na zdjęciach w tabloidach, ona zbagatelizowała sprawę, mówiąc, że "to pewnie koleżanka". Choć często rozmawia z synem, o Dianie nie napomknął jej słowem...
- Maciek nie tłumaczy się matce, z kim się spotyka, ale bardzo liczy się z jej zdaniem - opowiada przyjaciółka. - Jakby to było coś poważnego, to wiedziałaby o tym pierwsza...
Pani Lucyna poznała poprzednią dziewczynę Maćka, Izę Miko. - Była nią zachwycona - mówi znajoma. Czyżby więc Maciek bał się, że Diana nie będzie się podobać mamie i dlatego odkłada ich spotkanie?
Patrycja Lupa
(nr 9)