Żałoba na Podhalu. Nie żyje twórca znanego zespołu
Zmarł Andrzej Brandstatter, znany całej Polsce jako twórca zespołu Krywań. Wraz z żoną Małgorzatą współtworzył grupę Pro Artis, zachęcającą do wspólnego muzykowania dzieci i młodzież z Podhala oraz innych regionów Polski. Informację o jego śmierci podał zakopiański magistrat.
Nie żyje Andrzej Brandstatter. Choć przyszedł na świat w Opolu, to większość swojego życia związał z Tatrami i Podhalem. Z inicjatywy artysty w 1972 roku powstał zespół "Krywań". Grupa specjalizowała się w tworzeniu muzyki góralskiej w nowoczesnej aranżacji. Zespół przez długie lata blisko współpracował z takimi instytucjami jak Polskie Stowarzyszenie Jazzowe w Warszawie i Estrada Poznańska.
W latach 80-tych, na pewien czas Andrzej Brandstatter zdecydował się zawiesić swoją działalność. Impulsem do powrotu na scenę była tragiczna śmierć jego syna, Kuby. Zespół nagrał wówczas kasetę "Dwie tęsknoty", a chwilę później występił w widowisku teatralnym "Na szkle malowane" w Teatrze Powszechnym w Warszawie.
Wkrótce w zespole zaczęło dochodzić do sporów, które ostatecznie doprowadziły do odejścia Brandstattera z założonej przez siebie grupy. W 1994 roku muzyk osiągnął wielki sukces, gdy jego piosenka "Pokochoj" zajęła VI miejsce w czerwcowym plebiscycie Muzycznej Jedynki Telewizji i Polskiego Radia.
Życie Andrzeja Brandstattera było naznaczone ciężką chorobą. Od lat zmagał się ze stwardnieniem rozsianym. Schorzenie postępowało z roku na rok, odbierając artyście siły. Choć nie mógł już grać, wciąż śpiewał i pisał teksty nowych piosenek.
Andrzej Brandstatter był człowiekiem o wielkim sercu, wrażliwym na krzywdę innych. Właśnie dlatego wraz z żoną Małgorzatą założył Fundację Pro Artis. Organizacja zachęcała młodych ludzi do wspólnego muzykowania. W działania fundacji były włączane również osoby z niepełnosprawnościami. Dziś w mediach ukazała się wiadomość o śmierci Andrzeja Brandstattera.
"Z głębokim smutkiem żegnamy Andrzeja Brandstattera, twórcę zespołu Krywań, założyciela wraz z żoną Małgorzatą Fundacji Pro Artis, w której zbierali fundusze na poszukiwanie i szlifowanie dziecięcych talentów" - czytamy na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Zakopane.
Z działań Fundacji Pro Artis korzystało mnóstwo młodych ludzi. Każdy mógł liczyć na to, że jego talent zostanie zauważony i otrzyma stosowne wsparcie.
"Każde dziecko, zdrowe czy niepełnosprawne, które rwie się do muzykowania albo do rysowania, dostaje dzięki Fundacji szansę nauczyć się więcej, wystąpić na scenie, przeżyć niezapomnianą przygodę. Efekty pracy Andrzeja Brandstattera i Jego żony mogliśmy podziwiać co roku podczas zakopiańskich Wierchowych Spotkań" - napisali w internecie burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz i przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Jóźkiewicz.
Śmierć Andrzeja Brandstattera to wielka strata dla całego środowiska artystycznego.
"Odszedł Człowiek wielkiego serca i hartu ducha, który swym uśmiechem i pogodą zarażał innych. Jesteśmy wdzięczni, że było nam dane się spotkać. Rodzinie i Bliskim składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia" - tymi słowami włodarze stolicy Tatr zakończyli swój wpis.
Zobacz też:
Nie żyje gwiazda filmów Stevena Spielberga. Dostawała role dzięki nadzwyczajnej umiejętności
Odeszła wielka gwiazda "Grease". W Hollywood zapanowała żałoba
Nie żyje Jacek Zieliński. Legendarny twórca grupy Skaldowie miał 77 lat