Żałoba w domu Krzysztofa Ibisza. Wzruszające pożegnanie chwyta za serce
30 września dowiedzieliśmy się o śmierci jednej z najbliższych osób Krzysztofa Ibisza — zmarła Ewa Gawrońska-Ibisz — ukochana macocha prezentera Polsatu. Teraz do sieci trafiło wzruszające pożegnanie. Trudno pozostać niewzruszonym, czytając te piękne słowa.
Krzysztof Ibisz, jako czterolatek musiał przeżyć trudne rodzinne chwile - jego rodzice Władysław Ibisz i Mirosława Jope-Ibisz podjęli decyzję o rozwodzie. Przyszły dziennikarz pozostał przy matce, lecz utrzymywał wciąż kontakt z ojcem, odwiedzając go prawie każdej niedzieli. Swoją sytuację opisywał w jednym z wywiadów.
"Choć wychowywałem się z mamą, to bardzo często bywałem u mojego taty, który mieszkał blisko nas, zaledwie jeden przystanek dalej. Odwiedzałem go najczęściej w niedzielę, po mszy świętej. Zapamiętałem z tego okresu, że naszą tradycją było smażenie cebuli na śniadanie. Jedliśmy ją z chlebem" - wyznał Ibisz w "Dobrym Tygodniu".
Jego tato Władysław ożenił się ponownie z Ewą Gawrońską. Z tego związku przyszła na świat przyrodnia siostra Krzysztofa - Maria. W 2019 roku rodzeństwo musiało pożegnać zmarłego tatę.
30 września Ibisz wraz z siostrą podzielili się kolejną smutną informacją. Odeszła Ewa Gawrońska-Ibisz. 3 października gwiazdor zamieścił w sieci wzruszające pożegnanie "żony swojego taty". Relacje tej dwójki były ciepłe i bliskie — widać to już w pierwszym zdaniu wpisu, gdy Krzysztof zaznacza, że Ewa nie była dla niego nigdy "macochą", ale "zastępczą mamą".
"Ewo, byłaś zawsze pogodna, uśmiechnięta, mądra, rozmowa z Tobą była intelektualną przygodą. Interesowałaś się światem i ludźmi, byłaś erudytką wrażliwą na piękno, książki, filmy. Sztuka, polityka — to był Twój świat. Uwielbiałaś operę, francuską piosenkę i romanse cygańskie. Lubiłaś gotować, a bardziej chyba eksperymentować w kuchni, cieszyłaś się, że nam smakuje" - napisał Krzysztof na Instagramie.
Opisuje też wsparcie, jakiego Ewa udzielała mu przez wszystkie lata i wielką miłość, jaka połączyła ją z jego ojcem.
"Kiedy rozmawialiśmy przez telefon, lubiłaś mówić 'Kocham Was'. My też Cię kochamy. Odpocznij po tych trudach ostatnich lat, już nic nie boli. Jest tylko spokój, pamięć i miłość. Tęsknimy za Tobą kochana Ewo" - dodaje pod koniec.
Obok pożegnalnego wpisu znajdziemy bez liku komentarzy fanów, którzy łączą się w bólu ze swoim idolem. Prawie wszyscy wspominają o pięknej formie wpisu autorstwa Ibisza.
"Krzysztof piękne pożegnanie, piękne słowa I tak wielki szacunek do kobiety, która nie była mamą, ale pełniła jakże ważną rolę w życiu całej rodziny";
"Wspaniałe pożegnanie, Panie Krzysztofie. Piękne słowa. Musiała rzeczywiście być wspaniałą Kobietą. Wyrazy współczucia";
"To piękne co Pan napisał";
"Panie Krzysztofie, jakie piękne słowa Proszę jeszcze przyjąć moje najserdeczniejsze wyrazy współczucia" - czytamy.
Redakcja Pomponika dołącza także swój głos do tych szczerych kondolencji.
Zobacz też:
Wielka sensacja w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Po występie Krzysztofa Ibisza wszyscy zaniemówili
Krzysztof Ibisz kończy 58 lat! Tak się zmieniał... ale czy na pewno się zmieniał?!