Żałoba w "Pytaniu na śniadanie". To dla niej Kammel się zaszczepił na COVID-19!
Tomasz Kammel (49 l.) pochwalił się w sieci, że udało mu się zaszczepić przeciwko COVID-19. Przy okazji wyjawił, że na tę chorobę zmarła jedna z jego koleżanek z "Pytania na śniadanie"...
Pandemia koronawirusa na razie nie odpuszcza. W Polsce trwa trzecia fala, a kolejne obostrzenia dają się wszystkim we znaki.
Nadzieją są oczywiście szczepionki, do których dopuszczane są kolejne roczniki.
Swoją pierwszą dawkę przyjął właśnie Tomasz Kammel. Urodzony w 1971 roku dziennikarz skorzystał najwyraźniej z okazji i w styczniu zarejestrował się w systemie, wyrażając chęć zaszczepienia.
Gwiazdor TVP zamieścił oczywiście w sieci zdjęcie z momentu szczepienia, by zachęcić jeszcze niezdecydowanych.
Pod fotografią dodał też poruszający wpis, w którym podał powody, dla których zdecydował się zaszczepić.
Niespodziewanie wyjawił, że w "Pytaniu na śniadanie" trwa żałoba po zmarłej na COVID-19 pracownicy. To dla niej m.in. postanowił to zrobić...
"Dla mamy, dla ojca, dla przyjaciół, dla siebie, dla wszystkich i dla Kasi, naszej przekochanej garderobianej z 'Pytania na śniadanie', która zmarła na COVID - zaszczepiłem się" - poinformował na Instagramie gwiazdor TVP.
Pod fotografią pojawiły się głosy wsparcia i kondolencje dla zmarłej pracownicy TVP, o której wspomniał Tomek.
"Najszczersze kondolencje dla rodziny Kasi. Oby ta pandemia w końcu odpuściła!" - mogliśmy przeczytać w komentarzach.
Niestety, nie zabrakło też głosów koronasceptyków, którzy oczywiście zasugerowali, że Kammel dostał pieniądze za promocję szczepień. Tym razem nie była to jednak Viola Kołakowska...
"Oj tak, bo najlepiej pójść się zaszczepić i robić sobie zdjęcia żeby każdy widział - propaganda leci dalej, ciekawe ile ci dali marionetko", "Jest płacone za taką agitację?", " Czy wie Pan, że można się zaszczepić, nie mówiąc i nie pisząc o tym?"- czytamy w komentarzach.
***