Zapadł kolejny wyrok w sprawie Dody i jej byłego!
Dorota Rabczewska-Stępień (34 l.) z tego wyroku raczej nie będzie zadowolona...
Konflikt pomiędzy Dodą a jej byłym facetem trwa już od kilku lat.
Emil Haidar wytoczył Rabczewskiej kilka spraw, co zaowocowało tym, że gwiazda musi swój grafik koncertowy dostosowywać do kolejnych sądowych wezwań.
Właśnie zapadł wyrok w kolejnej sprawie. Tym razem sąd musiał pochylić się nad zarzutami dotyczącymi nielegalnego zakładania podsłuchów przez Rabczewską oraz próby szantażu.
Z pierwszego zarzutu została uniewinniona, ale za próbę szantażu została skazana i ukarana grzywną w wysokości 12 tysięcy złotych!
Nietrudno się domyślić, że gwiazda niespecjalnie cieszy się z postanowień sądu. W rozmowie z Pudelkiem Rabczewska oznajmiła, że będzie wnosić o całkowite uniewinnienie. Próby szantażu, za które została skazana, określiła mianem "walki z uzależnieniem najbliższej osoby".
"Jako niezrozumiałe traktujemy fakt, iż Sąd karze za fakt, iż jako najbliższa walczyłam o zdrowie i bezpieczeństwo najbliższej wówczas osoby, tym bardziej, że czyniłam to metodami powszechnie stosowanymi w takich przypadkach.
Należy wręcz zapytać: czy osoba walcząca o uzależnionego partnera sama nie jest ofiarą takiego stanu, oraz czy można racjonalnie postępując karać za taką walkę o osobę najbliższą? To są dramaty, które zrozumie tylko kobieta, która to przeżyła. Na szczęście zaczęłam już nowe życie w szczęśliwym małżeństwie, a tamtą traumę chce zapomnieć jak najszybciej" - oznajmiła w rozmowie z portalem Doda.
Ciąg dalszy zatem niebawem nastąpi...
***