Zapendowska i młodszy o 19 lat partner spędzili razem niemal trzy dekady. To dlatego się rozstali
Elżbieta Zapendowska przez 27 lat pozostała w związku z młodszym o niemal 20 lat Andrzejem Krukiem. Para poznała się, gdy ona miała 40 lat, a on 21. Po długim okresie sielanki, nagle się rozstali... po cichu. Sytuacja nadal budzi ogromne emocje, szczególnie że dawni zakochani utrzymują dobre relacje. Oto szczegóły.
Elżbieta Zapendowska jest docenianą nauczycielką śpiewu i emisji głosu. Szeroka publiczność zna ją głównie dzięki programom rozrywkowym, takim jak "Idol", "Jak oni śpiewają" czy "Must Be the Music. Tylko muzyka". To właśnie w nich zachwyca trafnymi, choć często ciętymi komentarzami.
Prywatne życie Elżbiety pozostaje sporą tajemnicą, ponieważ ekspertka niechętnie o nim mówi. Wiadomo jednak, że wyszła za mąż w latach 70. Niedługo potem powitała na świecie córkę Olgę - urodziła się w 1975 roku. Później koleje losu sprawiły, że Zapendowska poznała chórzystę, Andrzeja Kruka. Gdy rozpoczęli związek ona miała 40 lat, on 21. Mimo to przez 27 lat tworzyli udaną relację.
Niespodziewanie para postanowiła się rozejść. Miało to miejsce w 2015 roku. Wielu zaskoczyła decyzja zakochanych, szczególnie że niedługo wcześniej Elżbieta wypowiadała się o nim bardzo pozytywnie.
"Nie trzymam go na siłę, sam chce. Rozumiemy się, przyjaźnimy, jesteśmy do siebie przywiązani. Poznałam, go, kiedy śpiewał w chórkach u Rynkowskiego i Maryli Rodowicz. A teraz zajmuje się głównie moimi sprawami. Jest przewodnikiem, załatwiaczem i kierowcą. I chyba tworzymy dobry związek" - mówiła Zapendowska w rozmowie z "Vivą!".
Byli partnerzy wciąż się przyjaźnią, a nawet pomagają sobie w obowiązkach. Nic w tym dziwnego, skoro przez tyle lat mężczyzna znosił jej... wady.
"Jest niesłychanie cierpliwy i znosi mój despotyzm. Ogląda w telewizji to, co ja, prawie się na ten temat nie kłócimy. To ja jestem kierowniczką pilota, a on to akceptuje. Uważam, że mam dużo szczęścia, że tak się wszystko potoczyło" - uzewnętrzniała się Zapendowska w tej samej rozmowie.
Elżbieta o powodach rozpadu mówi niechętnie. Jak jedynie stwierdziła jurorka "Must Be the Music", nie doszło do kłótni. Nie było między nimi złej energii. Po prostu coś zepsuło się w ich relacji i to zadecydowało o rozstaniu. Zakochani rozeszli się w przyjaźni.
Andrzej Kruk nawet pomagał Zapendowskiej w przeprowadzce i umeblowaniu nowego mieszkania, które zakupiła na warszawskim Żoliborzu. Niestety, przez wsparcie ukochanego napłynęły plotki, że przygotowują dla siebie nowe lokum. Dopiero po remoncie potwierdzili wieści o niespodziewanym rozstaniu.
Czytaj też:
Wieści ws. Górniak nadeszły znienacka. Okazały się okrutne. "Okłamała całą Polskę"
Zagraniczny występ Luny wywołał wiele kontrowersji. Zapendowska dolała oliwy do ognia