Zapłakana Młynarska przekazała wieści o śmierci bliskiej osoby. "Co ja mam teraz zrobić?"
Nie żyje Grzegorz Bloch, stylista gwiazd zmarł w wieku zaledwie 53 lat. Mężczyzna przez blisko 30 lat ubierał Agatę Młynarską. Dziennikarka nie ukrywa, że był także jej bliskim przyjacielem. Gdy tylko dowiedziała się o jego śmierci zamieściła w mediach społecznościowych wpis, który łamie serce.
Smutne wieści o śmierci stylisty gwiazd Grzegorza Blocha przekazała jego rodzina.
"Z wielkim żalem chcielibyśmy poinformować, że odszedł wspaniały człowiek - Syn, Tata, Brat, Przyjaciel wielu osób. Pogrążona w żalu rodzina i przyjaciele. Dziękujemy wszystkim za słowach otuchy i wsparcie" - czytamy na Facebooku.
Grzegorz Bloch zmarł w wieku 53 lat.
Bloch był stylistą uwielbianym przez gwiazdy. Z jego usług korzystali między innymi: Justyna Steczkowska, Edyta Górniak, Ewa Gawryluk czy Anita Werner.
Przez blisko 30 lat pomagał ubierać się także Agacie Młynarskiej, dziennikarka nie ukrywa, że byli przyjaciółmi. Jego śmierć bardzo ją poruszyła. Była gwiazda TVP zamieściła wzruszający wpis na Instagramie.
"Byłeś ze mną od 30 lat! Sesje zdjęciowe, programy telewizyjne, festiwale… Wszystko o sobie wiedzieliśmy, potrafiliśmy patrzeć sobie w oczy i bez słowa wiedzieliśmy, co jest grane. Spędziliśmy razem tysiące godzin. Śmialiśmy się i płakaliśmy" - napisała Młynarska.
Po czym dodała... "Twoje życie było gotowym scenariuszem na film. Mówiłeś o sobie "chłopak z lasu", który podbił wielki świat. Pokazy mody w Paryżu, sesje okładkowe z największymi gwiazdami, a ty zawsze skromny i radosny. Nigdy mnie nie zawiodłeś. Grzesiu, co ja mam teraz zrobić? Kto zawiezie nas wesołym autobusem do Krakowa na nagrania, zamówi nam jedzenie, ogarnie miliard toreb, wieszaków, pudeł… i będzie opowiadał niekończące się historie. Grzesiu, kiedy umiera przyjaciel, umiera kawałek nas. Spotkamy się po drugiej stronie tęczy"
Zobacz też:
Nie żyje twórca kultowych polskich seriali. Świat filmu w żałobie
Agata Młynarska usłyszała taką diagnozę. Jej życie nagle wywróciło się do góry nogami