Zapytał, czym Kinga Duda zajmuje się w kancelarii prezydenta! Odpowiedź może zaskoczyć!
„Apeluję o minimum powagi” – grzmiał dziennikarz RMF FM, Robert Mazurek, gdy otrzymał odpowiedź na pytanie, czym zajmuje się Kinga Duda (25 l.) w kancelarii prezydenta.
Kariera Kingi Dudy to temat numer jeden w polskich mediach.
Wszyscy zastanawiają się, czy propozycje zawodowe, które otrzymuje córka prezydenta, są spowodowane jej niesamowitą wiedzą i doświadczeniem, czy koneksjami rodzinnymi.
Robert Mazurek, dziennikarz RMF FM, postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie.
W rozmowie z Krzysztofem Szczerskim, szefem Gabinetu Prezydenta, zapytał wprost, czym Kinga Duda zajmuje się w kancelarii prezydenta.
Na początku polityk postanowił przytoczyć to, co wszyscy już wiedzą mianowicie fakt, że młoda prawniczka „nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji”.
Dodał również, że posiada duże doświadczenie prawnicze.
Robert Mazurek szybko skomentował te słowa, zauważając: „Litości, litości…przypomnę, Andrzej Duda (sprawdź!) jest doktorem prawa!”.
Wtedy Szczerski zdecydował się na dokładniejsze przybliżenie sprawy: "Przede wszystkim chodzi o wykorzystanie prawniczego doświadczenia (…) w zakresie polubownego załatwiania sporów, arbitrażu”.
Na odpowiedź dziennikarza RMF FM nie trzeba było długo czekać!
„Apeluję o minimum powagi. Niech pan spróbuje odpowiedzieć serio. Sformułowanie, że prezydent potrzebował doradcy od arbitrażu i dlatego wybrał córkę, wywoła u naszych słuchaczy salwę śmiechu” – powiedział.
Robert Mazurek ma rację? Czy prezydent jako doktor prawa potrzebuje porad córki?