Zaręczyny w "Rolnik szuka żony". Justyna zalała się łzami, a Manowska nie miała gdzie się podziać!
"Rolnik szuka żony" z okazji świąt Bożego Narodzenia dostarczył swoim widzom nieprawdopodobnych emocji. Telewizja Polska wyemitowała specjalny odcinek programu, w którym zdecydowanie nie brakowało wzruszeń. Tomasz i Justyna zdecydowali się na bardzo ważny krok dotyczący ich przyszłości. Mężczyzna w obecności Marty Manowskiej oświadczył się swojej ukochanej. Niesamowite, co wydarzyło się chwilę później.
"Rolnik szuka żony" w 9. edycji zupełnie nie stracił rozpędu i pomimo powtarzalności formatu, zadziwił widzów niezwykłymi historiami uczestników. Pięciu mężczyzn spróbowało z pomocą telewizji odnaleźć partnerkę swoich marzeń. Nie wszystkim udało się stworzyć szczęśliwe związki, ale trzeba podkreślić, że wszyscy bez wyjątku wykazali się sporym zaangażowaniem.
41-letni Tomasz R., pochodzący z okolic Mogilna w województwie kujawsko-pomorskim, przez długie lata nie potrafił szczęśliwie ułożyć sobie życia uczuciowego. Rolnik miał za sobą dwa poważne związki. Przez 2 lata był związany z kobietą jednak ich relacja nie przetrwała próby czasu. Później wziął ślub, ale i tym razem po 7 latach ich relacja legła w gruzach.
W świątecznym odcinku "Rolnika", Marta Manowska odwiedziła mężczyznę w jego gospodarstwie. Rolnik pokazał przed kamerami masę listów, które otrzymał od kobiet oglądających program. Wiele z nich pragnęło osobiście poznać Tomasza R. w nadziei na znalezienie wspólnego języka. Jedna z zainteresowanych, będąca w ciąży Klaudia, nie zważając na swój stan chciała przybliżyć się do przystojnego rolnika.
Podczas programu Tomasz R. do swojego gospodarstwa zaprosił kilka kobiet, ale wyłącznie z Justyną połączyło go coś niezwykłego. 32-latka mieszkająca na co dzień w Chorzowie, jest mamą chłopca z poprzedniego związku. Para bardzo szybko zapałała do siebie uczuciem. W jednym z odcinków mężczyzna mówił przed kamerami:
"Jestem zakochany. Przy niej czuję się jak motyl, jak ptak. Tak się nigdy nie czułem".
Wkrótce po zakończeniu programu, Justyna i Tomasz podjęli ważne kroki, aby dać swojej miłości szansę na rozwój. Justyna przeprowadziła się do ukochanego, a rolnik miał okazję poznać jej syna. Chłopiec bardzo polubił nowego partnera mamy i ponoć zapytał już nawet, od kiedy będzie mógł nazywać go tatą. Justyna nie ukrywa, że jest zachwycona tym, jak ułożyło się jej życie. W najnowszym odcinku programu opowiadała, że Wiktor z przyjemnością wraca do domu rolnika i chciałby, aby wszyscy stworzyli szczęśliwą rodziną.
Marta Manowska chciała dowiedzieć się nieco więcej na temat relacji uczestników 9. edycji programu. Dopytywała, czy mają już jakieś plany na przyszłość. Wtedy wydarzyło się coś, czego absolutnie nikt nie mógł się spodziewać. Tomasz R. nagle opuścił pokój. Jego partnerka była zaskoczona tym, co się wydarzyło. Nie wiedziała, jaki jest powód tego zachowania. Wszystko stało się jasne, gdy parę sekund później rolnik spod Mogilna wszedł do salonu, trzymając w dłoniach wspaniały bukiet kwiatów.
"Justynko, kocham cię bardzo, chciałbym spędzić z tobą resztę życia. A teraz podstawowe pytanie: wyjdziesz za mnie? Zostaniesz moją żoną?" - powiedział Tomasz R.
Justyna była tak zaskoczona wyznaniem ukochanego, że zalała się łzami. Również siedząca przy stole Marta Manowska nie mogła powstrzymać wzruszenia. Prowadząca nie chcąc przeszkadzać parze w tej intymnej chwili, subtelnie opuściła pokój. Justyna zgodziła się zostać żoną Tomasza.
Justyna była ogromnie zaskoczona krokiem, który wykonał jej ukochany. Przyznała, że nie spodziewała się, że oświadczyny nastąpią tak szybko.
"Nie ma co czekać, bo bardzo cię kocham" - powiedział Tomasz R.
Jego narzeczona nie dowierzała swojemu szczęściu. "To się dzieje naprawdę, czy to mi się śni? Nie spodziewałam się, że to przyjdzie tak nagle" - mówiła przez łzy Justyna.
Zaraz po zakończeniu odcinka na instagramowym profilu programu ukazało się zdjęcie, przedstawiające piękny pierścionek, który Tomasz R. podarował swojej wybrance. Trzeba przyznać, że rolnik nie żałował pieniędzy na wspaniały klejnot dla ukochanej. Sporych rozmiarów brylant w złotej oprawie na pewno przypadł jej do gustu.
"I jeszcze mały rzut oka na bohatera dzisiejszego wieczoru" - czytamy w opisie zdjęcia.
Zobacz też:
Piotr Adamczyk i jego żona stoją przed trudną decyzją. Kariera pokrzyżuje ich rodzicielskie plany?
Najgłośniejsze afery 2022 roku. Przez ostatnich 12 miesięcy żyliśmy ich kłótniami i szaleństwami
Blanka Lipińska podzieliła się swoim szczęściem. Zaręczyny już się odbyły!