Zaskakująca afera w "Mam talent!". Julia Wieniawa ukryła przed widzami ważną informację
W jednym z ostatnich odcinków nowego sezonu "Mam talent!" widzowie mieli okazję oglądać popisy Macieja Pędy - profesjonalnego iluzjonisty, który zrobił dobre wrażenie nie tylko na zgromadzonej w studiu publiczności, ale także na jurorach. Jak się miało później okazać - showman od lat jest dobrym znajomym Julii Wieniawy. Czyżby aktorka chciała utrzymać to w tajemnicy?
Nowa edycja flagowego programu telewizji TVN budzi tym razem wyjątkowe emocje już od pierwszego odcinka. Wszystko dlatego, że tegoroczna odsłona formatu "Mam talent!" przyniosła wiele niespodziewanych zmian. Prowadzącymi show zostali Agnieszka Woźniak Starak i Jan Pirowski, z kolei Marcin Prokop, który do tej pory był gospodarzem cyklu, zasiadł w jury obok Agnieszki Chylińskiej i - debiutującej w zupełnie nowej roli - Julii Wieniawy.
Zwłaszcza udział słynnej aktorki i piosenkarki budzi szczególne zainteresowanie widzów.
Choć wielu fanów uważa, że celebrytka znakomicie radzi sobie jako jurorka, w sieci pojawia się także sporo krytycznych komentarzy.
W pewnym momencie w obronie 25-letniej influencerki stanął sam Marcin Prokop, który zapewnia, że współpraca z nią układa się bardzo dobrze.
Ostatnio wokół Julii Wieniawy znów zrobiło się bardzo głośno. Wszystko z powodu jednego z uczestników "Mam talent!", który jak się okazało - jest jej dobrym znajomym, o czym gwiazda nie poinformowała jednak na wizji.
Maciej Pęda - bo o nim mowia - to zawodowy iluzjonista. Mężczyzna zrobił dobre wrażenie na jurorach i otrzymał od nich trzy głosy na "tak". Jego występem była zachwycona przede wszystkim 25-letnia aktorka.
"Uważam, że jesteś niesamowity, no hipnotyzujesz. Jestem oczarowana. Jesteś urodzonym showmanem i bardzo się cieszę, że tu jesteś" - mówiła w programie.
Nie wiadomo, czy artystka chciała ukryć fakt, że startujący w reality show Maciej Pęda należy do grona jej dobrych znajomych, czy fragmenty rozmowy celebrytów po prostu nie weszły finalnie do odcinka.
W efekcie widzowie nie dowiedzieli się o tym z programu, tylko... z sieci.
Spostrzegawczy internauci odnaleźli w mediach społecznościowych wspólne zdjęcia aktorki i iluzjonisty, które potwierdzają, że oboje utrzymują ze sobą kontakt już od kilku dobrych lat.
Showman już wcześniej miał okazję pojawić się w "Mam talent!", jednak nie udało mu się osiągnąć upragnionego sukcesu.
Czy tym razem obecność Julii Wieniawy sprawi, że mężczyzna będzie miał dużo większe szanse na awans do ścisłej czołówki?
Zobacz też:
Ogromna wpadka w "Mam Talent". Widzowie TVN nie zamierzają ukrywać oburzenia
Potężna afera z Woźniak-Starak. Pilne wieści ws. gwiazdy TVN nadeszły nagle
"Mam talent!": Marcin Prokop staje w obronie Julii Wieniawy. Tak mówi o współpracy z aktorką
