Zaskakujące doniesienia od Macieja Peli i Agnieszki Kaczorowskiej. Tak zaplanowali święta z dziećmi
Chociaż Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela podjęli trudną decyzję o rozstaniu, małżonków wciąż łączą obowiązki związane z wychowaniem córek. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia zawsze są pod tym względem trudne dla par, które nie mieszkają razem. Czy gwiazda "Klanu" i tancerz doszli jednak do porozumienia?
Rozstanie Macieja Peli i Agnieszki Kaczorowskiej wywołało wielkie poruszenie w świecie polskiego show-biznesu. Zdziwienie fanów gwiazdy "Klanu" i słynnego tancerza było szczególnie duże, bowiem nic nie wskazywało na to, że pomiędzy małżonkami może układać się nie najlepiej.
Para przez długi czas milczała na temat szczegółów sensacyjnych doniesień, jednak z ich wpisów w mediach społecznościowych można było wywnioskować, że celebryci nie mieszkają już ze sobą.
Po pewnym czasie wszelkie wątpliwości rozwiała ekranowa Bożenka, a chwilę później swoją wersję wydarzeń przedstawił choreograf.
"Nie byłem przygotowany na to rozstanie w żaden sposób, dlatego to, co ludzie odbierają jako postawienie się w roli ofiary, było po prostu moim rozbiciem się na tysiąc kawałków. Ona, będąc w programie, wysyłała mi wiadomości, że nie może doczekać się, aż wróci, że tęskni za mną, że chce się zatopić w moich ramionach. Dwa dni później dowiaduję się, że to jest koniec" - relacjonował w "Dzień Dobry TVN".
O tym, co zaszło pomiędzy małżonkami, wciąż niewiele wiadomo, chociaż zainteresowani coraz częściej decydują się publicznie informować o swoich dalszych poczynaniach.
O tym, jak będą wyglądać pierwsze po rozstaniu święta celebrytów, opowiedział ostatnio Maciej Pela. Okazuje się, że córki byłej pary będą miały okazję spędzić ten wyjątkowy czas w towarzystwie swojego taty.
"Mogę powiedzieć tylko za siebie, że zabieram dziewczynki na Wigilię do dziadków i tam spędzimy święta w rodzinnej atmosferze. Będzie moje rodzeństwo i ich dzieciaki, spora gromadka" - zdradził w rozmowie z Pudelkiem.
35-latek często podkreśla, jak bardzo zaangażowany jest w wychowanie swoich pociech - nie inaczej będzie tym razem.
"Jedziemy kilka dni wcześniej, będziemy razem gotować i szykować ciasta, bo w końcu to ze mną dziewczyny gotowały" - dodał.
Nie oznacza jednak, że córki aktorki i tancerza całe Święta Bożego Narodzenia będą przebywać z ojcem. Byli zakochani zdecydowali się na równy podział obowiązków.
"Ja mam Wigilię, Agnieszka przejmuje dziewczyny na drugą część świąt" - dodał.
Zobacz też:
Kaczorowska nie wytrzymała po zdradzie męża. Zwrot w sprawie, potwierdza
Maciej Pela znów nawiązuje do rozstania z Kaczorowską. Te słowa nie pozostawiają złudzeń
Agnieszka Kaczorowska nadała wymowny komunikat. Teraz wszystko jasne