Zaskakujące kulisy wyprowadzki Harry'ego i Meghan. Życie w USA okazało się wielkim rozczarowaniem
Książę Harry i Meghan Markle ku ogromnemu zdziwieniu mieszkańców Wielkiej Brytanii zaledwie dwa lata po ślubie zdecydowali się opuścić Wyspy i zerwać wszelkie kontakty z Pałacem Buckingham, a także zrezygnować z królewskich przywilejów. Z perspektywy czasu okazuje się, że ich przeprowadzka miała poważne konsekwencje, które przyprawiają teraz księcia o poważny ból głowy...
Kiedy niemal sześć lat temu Meghan Markle i książę Harry brali ślub w Zamku Windsor, nikt nie przypuszczał, że dołączenie amerykańskiej aktorki do brytyjskiej rodziny królewskiej wywoła prawdziwą lawinę niespodziewanych zwrotów akcji.
Opinia publiczna pokładała wielkie nadzieje w słynnej gwieździe serialu "The Suits" - fani royalsów i liczni eksperci liczyli na to, że 42-latka odświeży nieco oblicze monarchii i wniesie do Pałacu Buckingham odrobinę hollywoodzkiego blasku.
Niestety szybko okazało się, że małżonkowie mają na siebie zupełnie inny plan.
Zaledwie dwa lata po zalegalizowaniu swojego związku, młodszy syn Karola III i jego wybranka wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych, zerwali wszelkie stosunki z resztą rodziny, porzucili królewskie przywileje i rozpoczęli wszystko od nowa.
Szybko okazało się, że decyzja małżonków niesie za sobą mnóstwo poważnych konsekwencji. Książę Harry w momencie wyprowadzki musiał zerwać kontakty nie tylko z ojcem i bratem, ale także ze wszystkimi przyjaciółmi, z którymi łączyły go do tej pory bliskie relacje.
Chociaż arystokrata zapewne spodziewał się, że jego decyzja okaże się strzałem w dziesiątkę, a w słonecznej Kalifornii szybko uda mu się znaleźć nową grupę znajomych, stało się zupełnie inaczej.
Niestety Hollywood rządzi się swoimi prawami i pomimo starań Harry i Meghan nie do końca odnaleźli się w świecie aktorów, muzyków, artystów i celebrytów.
Nic dziwnego, że w mediach coraz częściej pojawiają się plotki na temat tego, że para poważnie myśli o tym, by kiedyś wrócić do Wielkiej Brytanii.
Tom Quinn, autor wielu książek o rodzinie królewskiej, w rozmowie z The Mirror twierdzi, że Harry jest mocno rozczarowany sytuacją, w której się teraz znajduje i z tęsknotą wspomina przyjaciół z Wysp.
Młodszy brat księcia Harry'ego dał temu wyraz w rozmowie z mediami, którą odbył po ostatnim jak do tej pory spotkaniu z królem Karolem III.
"Kocham moją rodzinę. Jestem wdzięczny za to, że mogłem wsiąść do samolotu, polecieć do mojego ojca i spędzić z nim czas" - mówił w porannym programie "Good morning America".
Nie wiadomo jednak, dlaczego arystokrata nie zdecydował się wybrać w kolejną podróż do ojczyzny. Brytyjscy dziennikarze sugerują, że może to być spowodowane napiętym grafikiem księcia lub... trudnym charakterem Meghan Markle, której nie podobają się dalekie podróże małżonka
Zobacz też:
Meghan Markle dopuszcza możliwość pojednania z rodziną królewską
Książę Harry udzielił wywiadu nt. swoich relacji z tabloidami
To już ostateczne. Książę William podjął trudną decyzję w sprawie Harry'ego