Reklama
Reklama

Zaskakujące sceny na treningu Igi Świątek. Zniszczyła telefon rywalce

Po kilku tygodniach nieobecności i niespodziewanym rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim Iga Świątek zjawiła się na turnieju zamykającym sezonu. Ku zaskoczeniu wielu zdecydowała się na trening ze swoją największą rywalką Aryną Sabalenką. Doszło między nimi do nietypowej sytuacji - Iga zniszczyła telefon tenisistki. Jak do tego doszło?

Szokujące sceny na treningu Igi Świątek. Zniszczyła telefon rywalce

Wielbiciele talentu Igi Świątek w końcu mogą odetchnąć z ulgą. Po kilku tygodniach nieobecności tenisistka wróciła na kort, by mocno zakończyć sezon i rozpocząć walkę o powrót na szczyt rankingu. Na turnieju WTA Finals w Rijadzie zjawiła się w towarzystwie nowego trenera Wima Fissette'a i od razu zabrała się do pracy. Ku zaskoczeniu wielu fanów na jednym z treningów postanowiła poćwiczyć wspólnie ze swoją największą rywalką, z którą miała do tej pory raczej chłodne relacje. 

Reklama

Iga Świątek i Aryna Sabalenka znalazły nawet chwilę na odrobinę wspólnej zabawy. Nagrały razem wideo na Instagram. Wykazały się przy tym dozą kreatywności, ponieważ do zaznaczenia zmiany kadru w nagraniu wykorzystały...but Igi. Tenisistka miała zakryć butem kamerę pod koniec treningu i nagrać potem jeszcze jedno ujęcie, będąc już na czerwonym dywanie imprezy otwierającej turniej. Niestety, podczas realizacji pierwszej części materiału doszło do zaskakującej sytuacji. Iga zniszczyła telefon Aryny. Przypadkowo użyła zbyt dużo siły do zakrycia telefonu i lekko uszkodziła obiektyw. 

Na szczęście nie eskalowało to chłodu między paniami. Sabalenkę rozbawiła ta sytuacja i zapewniła Igę, że nic się nie stało, tym bardziej że nowy telefon czeka już na nią w domu. Filmik z tego zdarzenia szybko stał się hitem w sieci i pokazuje, że poprawiły się stosunki między tenisistkami, ponieważ nawet w stresującej chwili nie straciły pogody ducha. 

Nowy etap w życiu Igi Świątek

Udział w WTA Finals jest dla Igi pierwszym występem od czasu przedwczesnego odpadnięcia z US Open. Wygląda na to, że w życiu tenisistki rozpoczął się nowy etap w karierze. W końcu po kilku latach współpracy rozstała się z Tomaszem Wiktorowskim, u którego boku święciła największe triumfy i doszła do pierwszego miejsca światowego rankingu. Chciała spróbować czegoś nowego i zobaczyć jakie tenisowe rozwiązania mógłby jej zaoferować zagraniczny trener. Stąd pojawienie się w jej sztabie szkoleniowym Wima Fissette'a. 

Wim Fissette to beligijski szkoleniowiec, który podobnie jak Tomasz Wiktorowski miał okazję trenować czołowe tenisistki rankingu. Współpracował z byłymi liderkami rankingu WTA: Kim Clijsters, Simoną Halep,Victorią Azarenką, Angelique Kerber i Naomi Osaką. 

ZOBACZ TEŻ:

Maffashion upodobniła się do Igi Świątek. Wyglądają jak bliźniaczki

Wieści ws. Igi Świątek nadeszły niespodziewanie. Ma powody do radości


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Świątek | Aryna Sabalenka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy