Zaskakujące wieści o Dodzie i Majdanie! Gośka wie?
Wygląda na to, że Doda (34 l.) zakopała topór wojenny z pierwszym mężem. Z jej ust padły nawet słowa podziękowania...
Trudne chwile w życiu powodują, że nawet bardzo zwaśnieni ludzie zwracają się ku sobie i zapominają o krzywdach i urazach.
Na naszych oczach odbywa się niezwykła przemiana – Doda zrzuca grubą skórę, a dosadność i napastliwość w jej wypowiedziach zastępują otwartość i wrażliwość.
Chociaż od rozwodu piosenkarki z Radosławem Majdanem (46 l.) minęło już ponad dziesięć lat, relacje między nimi długo były dalekie od chociażby poprawnych.
Doda wielokrotnie wypowiadała się o nim nieżyczliwie i wbijała mu szpilę przy byle okazji.
Nic zatem nie wskazywało na to, że ich relacje kiedykolwiek się ocieplą. A jednak właśnie do tego doszło.
Radosława bardzo zmartwiły informacje o śmierci babci Dody. Piłkarz poznał panią Pelagię i bardzo polubił. Nic więc dziwnego, że jej odejście mocno go dotknęło.
Majdan złożył byłej żonie kondolencje i zaoferował swoją pomoc.
"Bardzo mu za to dziękuję i życzę wszystkiego dobrego" – napisała później Doda w internecie.