Zaskakujące wieści o Wieczorek. Zaginiona była w ciąży? Matka nie ma wątpliwości
Iwona Wieczorek zaginęła w lipcu 2010 roku. Od tego tragicznego wydarzenia mija 13 lat, lecz do dziś nie udało się ustalić, co się stało z 19-latką z Gdańska. Teraz głos w sprawie zabrał inspektor, który pokusił się o zaskakujące spostrzeżenia na temat Iwony. Również jej matka skomentowała doniesienia!
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku, gdy wracała do domu w Gdańsku z dyskoteki, która zlokalizowana była w Sopocie. Ostatnie nagranie z monitoringu miejskiego ukazuje, że kobieta sama przemierzała długą trasę, a ślad po niej urwał się około godziny 04:12 w okolicach wejścia na plażę o numerze 63.
Od tego tragicznego zdarzenia właśnie mija 13 lat, lecz do dziś nie udało się ustalić, co tak naprawdę się z nią stało. Policjanci badali różne wątki i hipotezy w tej sprawie, lecz żadna teoria się nie sprawdziła. W akcje poszukiwawczą zaangażowany był również Rutkowski i Jackowski, a zaginięcie zyskało rozgłos na całą Polskę.
Teraz głos na temat tajemniczego zaginięcia zabrał inspektor Marek Dyjasz.
Jego słowa rzucają nowe światło na 19-latkę!
Inspektor Marek Dyjasz, były naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Głównej Policji, w rozmowie z PAP.pl wysunął zaskakującą hipotezę na temat Iwony Wieczorek. Policjant uważa, że 19-latka mogła zaginąć, gdyż była w ciąży z kimś, komu przyjście na świat dziecka bardzo nie odpowiadało.
"Podejrzewam, że sprawca pozbył się zwłok czy ukrył skutecznie, bo być może Iwona Wieczorek była w ciąży" - wyjawił w wywiadzie.
W tej samej rozmowie zaznaczył, że gdyby udało się odnaleźć szczątki ciała, można byłoby przeprowadzić sekcję zwłok, która ułatwiłaby rozwikłanie zagadki.
"W momencie, gdyby zwłoki zostały odnalezione, sekcja zwłok by to wykazała, a my szukalibyśmy wtedy sprawcy wśród znajomych albo kogoś, z kim ona miała specjalne relacje. To jest moja wersja, ale nie podparta na razie niczym, bo nie mamy zwłok. Mam w głowie teorię, że ktoś mógł mieć zbyt dużo do stracenia, gdyby wyszło, że ona ma z nim dziecko" - czytamy na stronie.
Głos w tej sprawie zabrała także matka Wieczorek. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń...
Tezie policjanta mocno sprzeciwia się matka zaginionej. Kobieta uważa, że jej córka nie mogła być w ciąży, a jeżeliby była, to na pewno by jej o tym powiedziała, gdyż miały dobre relacje.
"Gdyby Iwona była w ciąży, to jestem przekonana, że powiedziałaby mi o tym. Miałyśmy dobre relacje i w takiej sytuacji na pewno bym córkę wspierała. Ona o tym wiedziała, że będę z nią na dobre i na złe, i w każdej jej decyzji. Na jakiej podstawie Pan Dyjasz wysnuwa wnioski, że czyjeś życie rodzinne i biznesowe mogło zostać zaburzone? Czy sugeruje, że moja córka mogła spotykać się ze starszym i żonatym mężczyzną, który ma już rodzinę?" - odpowiedziała zbulwersowana.
Myślicie, że śledczy w końcu dojdą do prawdy?
Przeczytajcie również:
Mama Iwony Wieczorek ma przerażające sny. To, co mówi w nich córka mrozi krew w żyłach
Zaginiecie Iwony Wieczorek: prywatny detektyw wskazuje podejrzanych