Zaskakujące wieści z domu Zborowskich! Chodzi o rodzinne święta i Wielkanoc
Zofia Zborowska (35 l.) i Andrzej Wrona (34 l.) nie robią tajemnicy z tego, że nie po drodze im z Kościołem katolickim, ani nie odczuwają emocjonalnej potrzeby wiary. Nie wszyscy bliscy podzielają ich opinie. Jak pogodzić wszystkie światopoglądy przy jednym stole?
Zofia Zborowska, córka aktorskiej pary Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego, zbudowała swój wizerunek na bezwzględnej szczerości, która czasem bywa utożsamiana z duchowym ekshibicjonizmem.
Szczególnie chętnie epatuje biologicznymi ciekawostkami na temat swojego organizmu. Dzięki temu mogliśmy się ze szczegółami dowiedzieć, jak przebiegały u niej ciąża, poród i zszywanie krocza, a następnie połóg i powrót do figury sprzed ciąży.
Właściwie trudno się dziwić Zborowskiej, że tak mocno to przeżywała. W końcu oczekiwanie na dziecko i jego narodziny to niezwykle ważne momenty w życiu każdego człowieka, a Zborowska jeszcze, czego też nie ukrywała, stoczyła ciężką walkę o macierzyństwo.
Wiadomo, że mała Nadzieja jest tak zwanym tęczowym dzieckiem, a lekarze nie dawali Zborowskiej zbyt dużych szans na donoszenie ciąży.
Obecnie Nadzieja ma półtora roku i, ku zgrozie niektórych, nie została ochrzczona, zupełnie jakby to było obowiązkowe. Zborowska zapewnia, ze ani ona ani jej mąż nie podejmą takiej decyzji, ponieważ są ateistami.
Takie podejście jest coraz bardziej powszechne wśród celebrytów. Taką samą decyzję jak Zborowska podjęły Natalia Kukulska, Małgorzata Rozenek-Majdan, Lara Gessler i Natalia Siwiec z mężami, a także Maffashion i Agnieszka Włodarczyk.
Jak wiadomo, tego rodzaju deklaracje nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem całej rodziny. Zborowska jednak nigdy nie dawała do zrozumienia, że jest poddawana w tej sprawie jakimś naciskom.
Inaczej sprawa ma się z celebrowaniem świąt, gdy dobre wychowanie nakazuje uwzględnić oczekiwania wszystkich zaproszonych bliskich.
Wielkanoc dla wielu Polaków ma wymiar duchowy, dla innych kulinarny, a dla rosnącej rzeszy ateistów jest po prostu okazją do spotkania z rodziną. Jak ujawniła Zborowska w rozmowie z Jastrząb Post, chodzi o to, by przy jednym stole pogodzić oczekiwania wszystkich:
"Na pewno nie w kościele. Spotykamy się na śniadanie, ale jest to bardziej dla osób, które są wierzące i robimy to dla nich w formie poszanowania ich wiary i tradycji, natomiast my z mężem absolutnie nie jesteśmy osobami wierzącymi, osobami, które pójdą do kościoła i będą podchodzić do tych świąt w sposób szczególny. Dla nas jest to po prostu śniadanie jak każde inne, tylko w większym gronie".
Zobacz też:
Zofia Zborowska chwali się znajomością z Lewandowskimi. Opowiedziała o tym, co łączy ją ze słynną parą
Zofia Zborowska walczy o zdrowie. Wyszło na jaw, że jej ciało "zaczęło się rozsypywać"
