Zaskakujące wyznanie Marioli Baruk z "Sanatorium miłości". Oto jak dziś wygląda jej relacja z Piotrem Hubertem
TVP ogłosiła już kolejną edycję popularnego show "Sanatorium miłości", a tymczasem fani programu są nadal ciekawi co słychać u bohaterów tegorocznych zmagań. Czy związek Marioli Baruk i Piotra Huberta rozwija się po ich spotkaniu? Znamy odpowiedź!
Mariola Baruk była uczestniczką 4. edycji "Sanatorium miłości". Kuracjuszka szybko zyskała sympatię widzów. Okazała się przebojowa i pełna energii. Znalazła też w programie przyjaciół. Anna Zięba, z którą razem zajmowała pokój w czasie kręcenia show, stała się jej powierniczką i przyjaciółką.
W programie poznała również Piotra Huberta, z którym połączyła ją wyjątkowa więź. To on nazwał ją "Lucy". W rozmowie ze "Światem seriali" Mariola zdradziła, na jakim etapie jest ich relacja.
Mariola Baruk od lat żyje w Stanach Zjednoczonych. Wyemigrowała z Polski w latach 80. i ułożyła sobie życie za oceanem. Kiedy zakończyły się nagrania do 4. edycji "Sanatorium miłości" Lucy musiała wrócić do swoich obowiązków. Kobieta jednak ostatnio odwiedziła nasz kraj i spotkała się z przyjaciółmi z show.
Nie jest tajemnicą, że spędziła kilka dni z Piotrem Hubertem w górach. Widzowie liczyli, że ich przyjaźń przerodzi się w głębszą relację. Jednak ze słów uczestniczki wynika, że para nie będzie się wiązać, gdyż każde z nich ma sporo obowiązków.
"Teraz Hubert jest zaangażowany w nowy, fantastyczny projekt, do którego sama go namawiałam, więc nie może przyjechać do mnie, a ja jeszcze przez półtora raku nie mogę przyjechać do Polski nawet na sześć miesięcy. Jesteśmy w super przyjaźni i uważam, że to jest fajne. Nie robimy kroku dalej, bo stwierdziłam, że to nie ma sensu. Nie chcę popsuć tego, co jest piękne. Wspieramy się cały czas, uwielbiamy ze sobą rozmawiać. Zobaczymy, jak to się skończy. Nie oczekuję niczego. Jestem otwarta na inne relacje z mężczyznami, a jeśli Hubert się zakocha, to ja mu będę kibicować" - wyjawia Mariola.
Lucy przyznała też, że ją i Piotra różni temperament. Ona nie potrafi usiedzieć na miejscu, ma tysiąc pomysłów na minutę, wszędzie jej pełno. Jak pamiętają widzowie "Sanatorium" Mariola od lat trenuje skoki spadochronowe. Ten sport to jej pasja. Na profilu w mediach społecznościowych można zobaczyć, że kuracjuszka w każdej wolnej chwili skacze ze spadochronem. Piotr Hubert zaś woli domowe zacisze i spojone wędrówki po górach.
"Hubert jest bardziej domatorem, a ja nim nie jestem. Dopóki mam siły i zdrowie, będę skakać, będę jeździć na nartach, będę podróżować. Pochodzę z długowiecznej rodziny. Mój tata ma 90 lat i jest w świetnej formie, więc nie sądzę, bym w tak młodym wieku się uspokoiła. Dlatego nie chcę nikomu zamykać drogi i nie chcę sobie zamykać drogi. Szukam kogoś, kto będzie dmuchał w moje skrzydła i mi kibicował w tym, co kocham, a nie bał się o mnie, że się zabiję. Jestem tylko kobietą i też potrzebuję, by i mnie ktoś wspierał i był ze mnie dumny. Wystarczy kilka dobrych słów" - mówi Mariola w rozmowie ze "Światem seriali".
Czy da się pogodzić ogień i wodę? Myślicie, ze ten związek ma jeszcze szansę?
Zobacz też:
Żałoba w "Sanatorium miłości". Pożegnano przyjaciela programu: "Kolejna wielka strata"
"Sanatorium miłości 4": Piotr Hubert ma plany wobec Marioli: "Gdzieś razem pojedziemy"
"Sanatorium miłości 4". Co z Mariolą i Piotrem Hubertem? Czy zrobią kolejny krok?