Zaskakujący fakt z życia Lecha Wałęsy przypadkowo wyszedł na jaw. Słynna piosenkarka przerwała milczenie
Chociaż Lech Wałęsa uczestniczy w życiu publicznym już od kilkudziesięciu lat, niezwykle rzadko mówi o kwestiach niezwiązanych ze swoim życiem zawodowym. Ostatnio wyszło na jaw, że laureat Pokojowej Nagrody Nobla należał kiedyś do... fan klubu popularnej polskiej piosenkarki. Zaskakujący sekret wydał się zupełnie przypadkiem. Czyim głosem zachwycał się były prezydent?
Lech Wałęsa jest bardzo dobrze znany na całym świecie i należy do elitarnej grupy najbardziej rozpoznawalnych Polaków w historii. Niemała w tym zasługa Pokojowej Nagrody Nobla, którą otrzymał w 1983 roku.
Chociaż 81-latek od dłuższego czasu boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi, o czym regularnie informuje w mediach społecznościowych, stara się wciąż być aktywny zawodowo.
Dzięki swojej popularność legendarny działacz wciąż zapraszany jest na odczyty, spotkania i panele dyskusyjne, dlatego też jest w stanie nieco dorobić do emerytury, która - jak twierdzi - nie wystarcza mu na podstawowe potrzeby.
Pomimo tego, jeśli tylko pozwala mu na to samopoczucie, stara się spotykać ze swoimi wielbicielami w Polsce i za granicą.
Okazuje się jednak, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu sam chodził na fanowskie spotkania, podczas których spędzał czas... ze swoją ulubioną piosenkarką. Zapewne niewiele osób o tym wie, ale Lech Wałęsa zawsze był pod wielkim wrażeniem talentu i urody Izabeli Trojanowskiej.
Zaskakujące fakty z życia byłego prezydenta wyszły na jaw przy okazji jednego z odcinków teleturnieju "Cudowne lata" w którym, drużyny złożone z przedstawicieli pokolenia boomersów i millenialsów rywalizują, odpowiadając na pytania z rozmaitych dziedzin wiedzy.
O szczegółach opowiedziała sama wokalistka.
"Mój pierwszy fanklub mieścił się w Gdańsku przy ul. Garncarskiej, nazywał się Rudy Kot (...), gdzie przychodził często Lech Wałęsa, pani Walentynowicz, Andrzej Gwiazda... Odwiedzali i edukowali młodzież. Te spotkania były cudowne, bo można było z pierwszej ręki dowiedzieć się, co się dzieje (...)" - zdradziła.
Jakby tego było mało, legendarny stoczniowiec otrzymał od idolki specjalne wyróżnienie.
"Lech Wałęsa dostał legitymację honorową nr 1" - można dowiedzieć się z programu emitowanego w Telewizji Polskiej.
Zobacz też:
Maria Wałęsa, córka Lecha i Danuty Wałęsów przed laty była gwiazdą. Nagle słuch o niej zaginął
Niepokojący wpis na profilu Wałęsy wywołał poruszenie: "Kończę bytowanie"
Maria Wiktoria Wałęsa wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Teraz unika salonów