Zaskakujący zwrot akcji w trzecim odcinku "Tańca z gwiazdami". Aż dwie pary rozstały się z programem
Trzeci odcinek 16. edycji "Tańca z gwiazdami" rozpoczął się wyjątkowo mocnym akcentem. Jeszcze przed rozpoczęciem cotygodniowych zmagań celebrytów na parkiecie pojawiły się dwie pary rywalizujące w dogrywce o to, która z nich pozostanie w grze o Kryształową Kulę. Na tym się jednak nie skończyło. Kto zakończył swoją przygodę z programem?
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Początek kolejnego odcinka "Tańca z gwiazdami" rozpoczął się rywalizacją o przetrwanie - naprzeciw siebie stanęły dwie pary - Cezary Trybański z Izabelą Skierską oraz Magdalena Narożna z Piotrem Musiałkowskim.
Jurorzy zdecydowali, że z programem będzie musiał pożegnać się pierwszy Polski koszykarz w NBA.
"Może nie mam idealnego wzrostu, żeby być tancerzem, może nie tańczyłem idealnie, ale w życiu nie chodzi o to, by być idealnym, tylko szczęśliwym" - przyznał Cezary Trybański, po czym poprosił publiczność o gorące oklaski dla Izabeli Skierskiej, która wraz z nim występowała w programie.
Chwilę później na widzów czekała kolejna niespodzianka - na parkiecie pojawiła się Paulina Sykut-Jeżyna. Prezenterka miała okazję spełnić się tym razem nie tylko w roli prowadzącej, ale także... tancerki.
Oglądaj "Taniec z Gwiazdami" w Polsat Box Go
Jako pierwsza podczas gorącego latynoskiego wieczoru w "Tańcu z gwiazdami" wystąpiła Ola Filipek oraz Wojciech Kucina. Para zaprezentowała cha-chę.
"Tu coś się odwróciło do góry nogami" - oceniła jak zwykle surowa Iwona Pavlović.
"Rozkwitasz, jesteś coraz bardziej kobieca" - nie zgodziła się z przedmówczynią Ewa Kasprzyk.
Celebryci uzyskali jedynie 24 punkty.
Tomasz Wolny i Daria Syta sprawdzili się w ognistej rumbie. Akompaniowała im zmysłowa ballada "Besame Mucho". Czy popularny dziennikarz i jego partnerka przekonali do siebie jurorów?
"W zeszłym tygodniu wydawało mi się, że nie jestem już w stanie więcej trenować - jestem w stanie" - powiedział 44-latek zaraz po występie.
"Zabrakło mi trochę twojego wzroku" - mówił Tomasz Wygoda.
"Zaczęło 'drygać' i jest dobrze (...). Ciekawe linie, ręka pełna napięcia" - dodała od siebie Iwona Pavlović.
Jak popisy pary ocenił skład sędziowski? Tomasz i Daria zapisali na swoim koncie 32 punkty.
Magdalena Mołek i Michał Bartkiewicz, którzy w zeszłym tygodniu zatańczyli walca, tym razem zmierzyli się z fuzją swingu i muzyki kubańskiej, czyli mambo.
Jak para poradziła sobie podczas "Latino Night"?
"Można się zwijać i można się rozwijać. Ty zdecydowanie wybrałaś to drugie" - ocenił Tomasz Wygoda.
Prezenterka i jej partner otrzymali od jurorów 31 punktów.
Popularny Aktor i jego partnerka mieli okazję sprawdzić się w rytmie bachaty. Jak ocenili ich jurorzy?
"Brakuje mi słów. Ja ten kij, to chyba bym połamała" - mówiła Ewa Kasprzak.
"Zabrakło mi tej zabawy, zmysłowości, kontaktu z partnerką" - dodała.
Parze udało się zdobyć jedynie 27 punktów.
W zeszłym tygodniu Adrianna Borek i Albert Kosiński zatańczyli paso doble. Aktorka kabaretowa mogła liczyć na wiele komplementów. Jak zaprezentowała się podczas "Latino Night"?
"Fajne nogi, fajne ręce (...) ty masz taniec w ciele, on też wchodzi w moje ciało" - zachwycała się w nietypowym dla siebie stylu Iwona Pavlović.
"To, co zrobiłaś w ciągu trzech odcinków, to jest przepiękne" - dodał od siebie Tomasz Wygoda.
"Frywolna, zadziorna, radosna (...) - parkiet jest pozamiatany" - wtórował im Rafał Maserak.
Komplementy przełożyły się na noty - para otrzymała aż 36 punktów.
Maria Jeleniewska nie ukrywa, że potrafi być sensualna, ale przyznała, że potrzebuje czasu do tego, by poczuć się pewnie na parkiecie. Czy udało jej się to wydobyć podczas swojego występu w "Tańcu z Gwiazdami"?
"Cudowne to było. Bardzo się pięknie wtapiacie w siebie" - zauważył Tomasz Wygoda.
"Tu nie było Marysi, tu była Maria" - dodała Iwona Pavlović.
"Przy Marysi Jacek tańczy jeszcze piękniej" - dodał od siebie Krzysztof Ibisz.
38 punktów - tyle punktów na swoim koncie zanotowała influencerka i słynny tancerz.
Gwiazda "Klanu" i jej partner w "TzG" zatańczyła wymagającą Kizombę.
"To było coś niesamowitego, coś zmysłowego" - ocenił Rafał Maserak.
"Nie można oderwać od ciebie wzroku" - dodała Ewa Kasprzyk.
"Ja nie lubię iść szybko, ja lubię iść daleko" - podsumował swój występ Filip Gurłacz.
Zachwyt był widoczny także w ocenach - Agnieszka Kaczorowska i aktor otrzymali komplet punktów.
Blanka i Mieszko Masłowski w zeszłym tygodniu otrzymali za swój występ aż 40 oczek. Czy tym razem także udało im się zachwycić jurorów?
"Uwielbiam takie tańce (...), w sambie po prostu był odlot" - ocenił Rafał Maserak.
"Jesteś śpiewem, jesteś muzyką, jesteś tańcem" - skwitowała surowa zazwyczaj "Czarna Mamba".
Para powtórzyła swój sukces i otrzymała od wszystkich jurorów maksymalną liczbę punktów.
Po poprzednim odcinku Grażyna Szapołowska była na siebie wściekła - aktora bardzo przejęła się tym, że pomyliła jeden z kroków. Tym razem legenda polskiego kina zaprezentowała rumbę.
"Ja mam taką nadzieję, że nie powiedziałaś jeszcze ostatniego słowa w filmie, bo jesteś naszym skarbem. Natomiast jeśli chodzi o taniec - (...) intencje taneczne szybują w dół" - powiedziała Iwona Kasprzyk.
"Bardzo pozdrawiam Beatę Tyszkiewicz, która ogląda nas wszystkich" - nieoczekiwanie powiedziała legendarna aktorka.
Parze udało się zebrać łącznie 31 punktów.
Dla Magdaleny Narożnej i Piotra Musiałkowskiego był to drugi taniec podczas dzisiejszego odcinka. Czy po zwycięstwie w dogrywce para poczuła wiatr w żaglach?
"Było dużo lepiej niż to, co widzieliśmy w poprzednim odcinku" - podsumował Tomasz Wygoda.
Tancerz i popularna wokalistka zdobyli 27 punktów.
Niestety jedna z par musiała pożegnać się z dalszą rywalizacją. W tym tygodniu z "Tańca z gwiazdami" decyzją widzów odpadła Grażyna Szapołowska i Jan Kliment.
Zobacz też:
Olga Frycz nie chciała o tym nawet słyszeć. Nagle pojawił się młodszy narzeczony i odmienił wszystko
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych