Zaskakujący zwrot w karierze byłej dziennikarki TVP. Zaledwie po czterech miesiącach powiedziała "dość"
Dominika Ćośić dołączyła do pozostałych byłych gwiazd Telewizji Polskiej i zaraz po zwolnieniu z Woronicza przeniosła się do stacji Tomasza Sakiewicza. Chociaż wydawało się, że na dobre zadomowi się w tym kanale informacyjnym, okazało się, że wytrzymała tam tylko kilka miesięcy. Czy jej medialna kariera stanęła pod znakiem zapytania?
Dominika Ćosić, która z Telewizją Polską związana była niemal przez dziesięć lat, z powodu zmiany zarządu w mediach publicznych, na początku roku zmuszona była zakończyć współpracę ze stacją.
Korespondentka z Brukseli nie kryła rozgoryczenia faktem, że o wszystkim dowiedziała się z mediów, a nie bezpośrednio od przełożonych.
"Zaproponowano mi rozstanie za porozumieniem stron. W wypowiedzeniu jako powód podano likwidację placówki korespondencyjnej w Brukseli. Spodziewałam się tego, bo już w pierwszym dniu zmian w telewizji pojawiła się w internecie informacja, że moje miejsce zajęła nowa korespondentka. I przyznam, że było to dla mnie niezbyt przyjemne doświadczenie dowiedzieć się o tym z internetu"- zdradziła w rozmowie z Plejadą.
"Wolałabym, żeby pracodawca zadzwonił do mnie, wysłał SMS-a, e-maila, cokolwiek, ale żeby sam poinformował mnie, jakie ma plany w stosunku do mnie - a ja dowiedziałam się o utracie pracy z mediów. Potem była długa cisza i dopiero pod koniec lutego dostałam e-maila z informacją o wypowiedzeniu" - dodała.
Dominika Ćośić szybko znalazła jednak nową posadę i podobnie jak jej redakcyjni koledzy i koleżanka - Danuta Holecka, Michał Rachoń czy Anna Popek - dołączyła do telewizji Tomasza Sakiewicza.
Konserwatywna stacja w związku ze zmianami w TVP przejęła część widzów Jedynki, Dwójki i TVP Info i zaczęła notować wyniki oglądalności, o jakich wcześniej mogła tylko pomarzyć.
Wyglądało więc na to, że zwolniona z Woronicza dziennikarka szybko odnajdzie się w nowych warunkach. Teraz okazuje się, że jej kariera w stacji była niezwykle krótka. Korespondentka niedawno wypowiedziała umowę, co oznacza, że w nowej pracy wytrzymała zaledwie cztery miesiące.
To nie oznacza jednak, że jej medialna kariera znalazła się w tarapatach. Była korespondentka TVP przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że udało jej się znaleźć nową posadę i właśnie zaczyna swoją przygodę ze stacją Euro News.
"Pierwsze koty za płoty, czyli pierwszy dzień pracy w nowym miejscu - telewizji Euro News - za mną" - pochwaliła się na Instagramie.
Niestety Dominika Ćośić nie zdradziła powodów zakończenia przygody z telewizją Tomasza Sakiewicza.
Zobacz też:
Karol Strasburger świętuje jubileusz "Familiady". Zdradził, jak długo chce ją prowadzić
Przemysław Babiarz nie jest dziennikarzem z wykształcenia. Zaskakująca prawda o słynnym spikerze
TVP ponownie stawia na kabaret. Za projekt odpowie znana reżyserka