Zatańczył „najlepiej w tej edycji” i odpadł. Chwalono ich głównie za urodę…

Tydzień temu, w 4. odcinku "Tańca z gwiazdami" z programem pożegnała się Agnieszka Litwin. Werdykt tym razem nie wywołał wielkich kontrowersji, bo chociaż artystka kabaretowa zachwycała  wdziękiem, pozytywną energią i nieźle radziła sobie na parkiecie, to jednak nie okazała się naturalnym talentem turniejowym. 

Litwin, która niedawno wygrała walkę z rakiem, a do programu przyszła z ważnym apelem, by nie lekceważyć badań profilaktycznych, wyznała na pożegnanie, że udział  w "Tańcu z gwiazdami" miał być dla niej nagrodą za trudne przeżycia i spełnił swoje zadanie. 

5. odcinek oznacza, że 13. edycja przekracza półmetek. Zbiegło się to w czasie z początkiem świętowania 30. lecia Telewizji Polsat. Jubileusz ściągnął na parkiet Zygmunta Chajzera, prowadzącego kultowego przed laty programu "Idź na całość". I nie tylko jego...

Odcinek rozpoczął filmik wspominkowy, zmontowany z fragmentów najsłynniejszych programów, które przez minione 30 lat gościły na antenie Telewizji Polsat.  Następnie nastąpiła prezentacja par, których zostało już tylko 7. 

Po wspomnieniach Macieja Rocka, który sięgnął pamięcią do początków programu „,Must Be The Music”, na parkiecie zaprezentowała się pierwsza konkursowa para. |

Para zatańczyła tango do utworu wykonanego osobiście przez Alicję Janosz zwyciężczynię pierwszej edycji „Idola”. Andrzej Piaseczny, zanim zabrał się za ocenianie, przypomniał, że jego kariera trwa od 30 lat, tyle, ile istnieje Telewizja Polsat. Jak oceniła Iwona Pavlović:

"To tango było a la chodzone, ale to i tak  nie ma znaczenia, bo wczoraj byłam w Więcborku i cały Więcbork głosuje na siebie". 

"Jesteś idolem wielu Polaków, a na pewno nas wszystkich w studio" -dodał Michał Malitowski

Para została oceniona na 26 punktów. 

Parę zapowiedział Mariusz Szczygieł. Karolina i Michał zaprezentowali swinga do utworu zespołu Enej, zwycięzcy 1. edycji „Must Be The Music, „Radio hello”. Jak ocenił Malitowski:

"Wy sądzicie, że my jesteśmy surowi, ale wy nas jeszcze nie znacie. Osobiście uważam, że to był twój najlepszy taniec". 

Pavlović była innego zdania: "Mi się wydaje, ze Michał swingował, a tobie się tylko zdawało". 

"Mi zarzucali, że dałem ci dobre noty, bo mnie przytuliłaś. A dzisiaj mnie nie przytuliłaś, a jednak mówię o tobie dobrze" – dodał Grabowski. 

Para zdobyła 28 punktów. 

Parę zapowiedział Maciej Dowbor, prowadzący show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, który przy okazji dokonał pobieżnych obliczeń, ile ton silikonu i gipsu zużywa się na charakteryzację uczestników i wyszło mu, że 3,5 tony na edycję trzeba uznać za zupełne minimum, z czego duża część idzie na wyrzeźbienie „seksownych pośladków Piotra Gąsowskiego”. Jacek i Michael zatańczyli fokstrota do utworu „Jesienne róże” wykonanego przez Stefano Terrazzino w postarzającej charakteryzacji. 

Żeby sprawdzić, czy pod charakteryzacją naprawdę kryje się Terazzino, Malitowski zdecydował się z nim zatańczyć. Wyszło tak sobie...

Jak zauważył Andrzej Piaseczny: 

"Jesienne róże mówią nam o pożegnaniu, ale na pewno nie panów z tym programem. Mnie tylko interesuje, czy będzie walc". 

"Jest, oczywiście, jest znacznie lepiej - dodał Andrzej Grabowski -  Nie wiem, Jacku, ty chyba nie wierzysz w siebie. Na filmach ciągle mówisz: ja nic nie umiem. I na początku rzeczywiście to pokazujesz, to może teraz odmiany pokażesz, co umiesz". 

Para zdobyła 31 punktów. 

 Para zaprezentowała taniec współczesny do piosenki z serialu ”Adam i Ewa”. Ich choreografię poprzedziły życzenia Katarzyny Chrzanowskiej, która połączyła się ze studiem z Hiszpanii. 

Jak zagaił Piasek:

"Z dużą dozą prawdopodobieństwa Ferdek Kiepski by powiedział „Kasę to każdy by chciał, a robić nie ma komu” i to jest dowód, że serial jest fikcją literacką, bo moim zdaniem państwo zatańczyliście najlepiej". 

Zgodziła się z nim Iwona Pavlović: 

"Uważam , że to twój najlepszy taniec".

Andrzej Grabowski trochę kręcił nosem:"Moglibyście zatańczy c w strojach Adama i Ewy. Zwłaszcza, że ciągle byłeś przygotowany, żeby zjeść jabłko" – ocenił, nawiązując do otwartych ust aktora.

Para zdobyła 31 punktów.

Para zaprezentowała walca angielskiego do piosenki przewodniej z filmu „Titanic”. Jak ocenił Grabowski:

"Dodaliście od siebie coś nadzwyczajnego". 

Jak dodała Pavlović:

"Pogratuluję początku. Wytrzymałaś, kiedy trzeba zacząć, to świadczy o dojrzałości. Trochę nie było rotacji, ale to jest wyższa półka". 

Para zdobyła 35 punktów. 

Utwór dla tej pary wybrała Dorota Gawryluk. Okazało się nim tango z filmu „Zapach kobiety”. Przy okazji Krzysztof Ibisz zaliczył wpadkę, twierdząc, że główną rolę w tym filmie zagrał Robert de Niro. 

Jak wyznał Piasek:

"Moja mama, która ogląda każdy odcinek, mówi zawsze: dobrze, dobrze, ale dlaczego tak wysoko oceniasz. Zawsze byłem maminsynkiem, ale tym razem mamy nie posłucham". 

"Najlepsze tango tej edycji" – ocenił Malitowski. Grabowski postanowił przebić jego opinię:

"To chyba najlepsze tango, jakie ja w życiu widziałem". 

Para zdobyła 40 punktów. 

Para zaprezentowała rumbę do utworu Lady Pank „Zawsze tam gdzie ty”, z bardzo trudnym podnoszeniem na koniec. Jak stwierdziła Iwona Pavlović:

"Natalio, jak mi bije serce przed wypowiedzią, to jest dobrze.  Jesteś tak pewna swojego ciała, masz przeprosty, a jak spojrzałam na twoją nogę od tyłu to aż muszę wstać i się ukłonić". 

Jak dodał Piasek:

„Jestem absolutnie zauroczony panią i sposobem, w jaki pani tańczy, a jak się to komuś nie podoba, niech głosuje na kogoś innego, Mówię to, bo ludzie są przekorni”. 

Para zdobyła 40 punktów, przy czym Pavlović wyznała, że chętnie dałaby „11”. 

W 5. odcinku 13. edycji "Tańca z gwiazdami" z pogramem pożegnali się Michał Mikołajczak i Julia Suryś. 

Zobacz też:

Maciej Rock wraca do Polsatu! Wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"

Karolina Pisarek miała stalkera i bała się o swoje życie! "Wiele razy czułam się zagrożona"

Przegapiłeś najnowszy odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami"? Nic straconego! Oglądaj na PolsatGo już TERAZ! 

***