Reklama
Reklama

Zawodowo wygrywał w teleturniejach. Dziś jest bibliotekarzem

Marek Krukowski to znany bywalec teleturniejów. Ma na swoim koncie wygrane w ponad 50 grach. Jego najwyższa jednorazowa wygrana wyniosła 100 tys. PLN. Z wykształcenia jest filozofem i filologiem. Przez lata był zawodowym graczem, dziś pracuje jako bibliotekarz.

Marek Krukowski z udziału w teleturniejach zrobił źródło dochodu. Przez kilka lat udało mu się utrzymywać rodzinę dzięki grze w telewizji. Zaczął już jako 14-latek. Jak sam przyznał uwielbiał samo przygotowywanie się do gry.

"Z jednej strony samą przyjemnością jest gra, ale np. w Wielkiej grze cała zabawa polegała na przygotowaniach w wybranym obszarze. Ja sobie wybierałem tematy nieduże, w których była stosunkowo niewielka konkurencja - na przykład kompozytorów obcych. Wystarczało jedną książkę opanować do końca oraz przyswoić sporo muzyki, tak by ją potem rozpoznać" - mówił Krukowski w wywiadzie dla portalu CDN.

Reklama

Marek Krukowski zagrał prawie w każdym polskim teleturnieju

W latach 90. Krukowski pojawiał się często na ekranach. W "Wielkiej grze" wziął udział 25 razy, z czego 15 razy wygrał. W teleturnieju Tadeusza Sznuka "Jeden z dziesięciu" gościł aż 8 razy. Wygrał 5 odcinków i kilka razy gościł w Wielkim Finale. Wygrał dwa odcinki "Miliarda w rozumie", a grał w nim 15 razy. Ponadto zagrał w "Awanturze o kasę", "Najlepszy z najlepszych" czy "Va banque". Najwyższa wygrana, jaką zdobył, wynosiła 100 tys. złotych.

Krukowski przyznał, że nigdy nie miał problemów ze startem w teleturniejach. Organizatorzy raczej nie utrudniali mu udziału w nich.

"Różnie to bywało. Rzeczywiście pojawiały się takie tendencje, że nowy miał łatwiej. Czasami stwierdzano, że za dobrze mi idzie i to przestaje być ciekawe, ale to nigdy się nie przełożyło na jakiś np. zakaz gry. Czegoś takiego nie ma, bo taka zasada by się zwyczajnie nie utrzymała. Grono graczy potem zaczęło się kształtować, a telewizje stwierdzały, że niech ci, co grali, już grają dalej" - mówił dla CDN.

Dopiero kiedy wiele teleturniejów zniknęło, zmieniły się zasady gier, a telewizja zaczęła być wyraźnie niechętna regularnym uczestnikom, zaczął rzadziej występować

W 2005 r. powstał jednak prowadzony przez Olafa Lubaszenkę program "Najlepszy z najlepszych", do którego zapraszano wielokrotnych zwycięzców innych teleturniejów. Powodem powstania tej gry był sam Krukowski.

"Jego twórca, jadąc samochodem, usłyszał w radiu biadolenie jednego z wielokrotnych uczestników, że takich jak on nie chcą już nigdzie przyjmować. Pomyślał, że można zrobić specjalny teleturniej dla weteranów. Tak powstał "Najlepszy z najlepszych". Tym biadolącym w radiu uczestnikiem byłem ja" -  przyznał Krukowski w rozmowie z Anną Skrobiszewską.

Krukowski utrzymywał rodzinę z wygranych

W 2002 roku Telewizja Polska nakręciła film dokumentalny "Zawodowiec" o Marku Krukowskim. To z niego widzowie dowiedzieli się, że bywalec teleturniejów, dzięki swoim wygranym utrzymuje pięcioosobową rodzinę. 

"Tata musi tyle wygrywać, inaczej umrzemy z głodu" - mówił do kamery najmłodszy syn Krukowskiego. Jego żona, zaś zdradziła, że marzy, by mąż miał stałą pracę i regularną pensję. Krukowski zatrudnił się wówczas w bibliotece miejskiej w swoim rodzinnym mieście Kwidzynie. Wcześniej przekazał tejże placówce swój księgozbiór, czyli ok. 6400 książek i 4000 płyt gramofonowych.

W 2020 roku Marek Krukowski z powodzeniem wziął udział w siedmiu odcinkach teleturnieju "Va banque", a także w "Milionerach". Tam poległ na pytaniu z 10 tys. zł, które dotyczyło torebki kukułki plamistej. Krukowski zaryzykował, twierdząc, że chodzi zapewne o ptaka. Założenie okazało się niestety błędne. Torebka z pytania to owoc kwiatu, zaś kukułka plamista to gatunek rośliny z rodziny storczykowatych. Krukowski zdobył wówczas zaledwie gwarantowany tysiąc złotych.

Zobacz też:

Co za emocje! Padł MILION! Nie miał kół ratunkowych, ale zaryzykował

"Milionerzy". Biały krzyż rycerzy maltańskich jest podobny do herbu Wejherowa czy Malty?

Tomasz Orzechowski wygrał w "Milionerach", ale kasy już nie ma! Oto, co zrobił z wygraną

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Milionerzy"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy