Zbigniew Nęcki o Dorocie Zawadzkiej: Szewc bez butów chodzi!
Profesor Zbigniew Nęcki staje w obronie Doroty Zawadzkiej (52 l.), podkreślając, że "szewc bez butów chodzi" i rodzice do końca życia nie mogą być odpowiedzialni za zachowanie swoich dzieci.
26-letni syn znanej psycholożki jest podejrzany o pobicie i usiłowanie gwałtu na swojej byłej dziewczynie. Do zdarzenia miało dojść 14 grudnia na jednej z imprez.
25-letnia Zofia P., zgłaszając się na policję, miała na całym ciele siniaki, ślady duszenia na szyi, poobcierany naskórek oraz ułamany ząb.
Paweł Z. usłyszał już zarzut "usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego poprzez użycie przemocy, powodując naruszenie czynności ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni". 16 grudnia sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. Chłopak jednak nie przyznaje się do winy.
Choć wielu za zaistniałą sytuację obwinia Supernianię, autorytet w kwestii wychowywania dzieci, znany psycholog Zbigniew Nęcki tłumaczy, że gwiazda TVN nie może być odpowiedzialna za to, co robi jej syn, gdyż od dawna jest on osobną jednostką.
"Wychowanie w jakimś stopniu wpływa na dziecko, ale ono ma własne środowisko, ma swoje geny, swoją biologię i psychikę" - mówi na łamach "Super Expressu", dodając, że psycholog sam często nie radzi sobie z własnymi problemami, emocjami i najbliższymi.
"Szewc bez butów chodzi. (...) Najtrudniej być prorokiem we własnym domu. Każdy prorok, który jest we własnym domu, jest domownikiem, a dla innych jest wielkim prorokiem i nauczycielem" - uważa Nęcki. Bardzo współczuje Zawadzkiej, zwłaszcza że miała być ona wzorem poprawnego wychowania dla Polaków.
"To jest absolutny dramat (...). Możliwe, że nie miała wystarczająco dużo czasu dla swoich dzieci, prowadząc program oraz stale wyjeżdżając" - kończy.
Ona sama w wielu wywiadach mówiła, że wychowała synów "absolutnie rewelacyjnie" i nie pozwoli sobie tego odebrać!