Zbigniew „ręce, które leczą” Nowak wciąż ma tłumy klientów. „Nie że chcę, ale muszę”
Zbigniew Nowak, prekursor mody na zdalne uzdrawianie, bohater emitowanego w latach 90. programu „Ręce, które leczą” nie boi się konkurencji ze strony Macademian Girl, gdyż przemawiają za nim fakty. Uzdrowił mianowicie stado krów i kota przez telefon.
Ostatnio szerokim echem w mediach odbiła się nagła decyzja Macademian Girl o przekwalifikowniu się na uzdrowicielkę. Tamara Gonzalez Perea nie jest pierwszą osobą, która wyczuła w branży ezoterycznej intratny interes. O tym, że ludzie są podatni na wszelkiego rodzaju czary, gusła i rytuały, przekonał się ćwierć wieku wcześniej Zbigniew Nowak.
Wychowanek technikum drzewnego parał się włókiennictwem, ogrodnictwem, pszczelarstwem, wytwórstwem dewocjonaliów, w międzyczasie robiąc patent kapitana żeglugi wielkiej, zanim zorientował się, że dysponuje rękami, które leczą. W latach 90. prowadził program o tym tytule, uzdrawiając na odległość, jak sam twierdzi z sukcesami. Uzdrowił między innymi stado krów oraz kota podczas rozmowy telefonicznej. Kot nie zadzwonił wprawdzie osobiście, jednak zrobiła to jego pani i to wystarczyło, by uzdrowicielskie fluidy przeniosły się po kablu na kota.
Jak zapewnia Nowak w rozmowie z Wirtualną Polską, nie obawia się konkurencji ze strony Tamary, bo chociaż jest młodsza i ładniejsza, to brakuje jej doświadczenia. Na przykład handluje kryształowymi czaszkami za 850 złotych, na które nie wszystkich stać. Nowak za to sprzedaje plakaty, zdjęcia, pocztówki, „uzdrowicielską” wodę, deseczki wodne i miód. Ceny pojedynczych produktów nie są wysokie, ale zainteresowanie jest duże, więc w hurcie wychodzi całkiem niezły zysk. Jak komentuje żartobliwie Nowak:
Na szczęście na czas pobudzenia można zatrzymać się w pensjonacie należącym do Nowaka, za, jak zapewnia, niewygórowaną kwotę. Czyli znów inaczej niż u Tamary, która wprawdzie 2700 zł za rytuał chętnie weźmie, ale zakwaterowanie trzeba sobie organizować samodzielnie. Poza tym Nowak, jak sam wyjaśnia, zapewnia szerokie spektrum:
Wygląda na to, że Polska jest tak pojemnym rynkiem, że Nowak i Tamara w ogóle sobie w drogę wchodzić nie muszą. Zleceń dla obojga na pewno nie zabraknie…
Zobacz też:
Doda eksponuje pośladki. Fani: „Królowa jest tylko jedna”
***