Zbigniew Zaranek, zwycięzca 4. edycji „The Voice Senior” wyjawił swoje marzenie. Co na to Maryla?
Zbigniew Zaranek (63 l.), podopieczny Maryli Rodowicz (77 l.) wygrał 4. edycję „The Voice Senior”. Jest to zarazem pierwsza wygrana piosenkarki, która od dwóch edycji zasiada w jury programu. W rozmowie z Pomponikiem Zaranek wyjawił swoje największe marzenie. Będzie duet z mentorką?
Zbigniew Zaranek w sobotę 18 lutego w pięknym stylu wygrał 4. edycję „The Voice Senior”. Jego trenerką w programie była Maryla Rodowicz, więc jest to w pewnym sensie również jej wygrana.
W rozmowie z Pomponikiem nie kryła emocji, nazywając Zaranka swoim „koniem wyścigowym”. Posunęła się nawet do wyznania, że finałowy utwór „Niech żyje bal” zaśpiewał lepiej od niej. Jak dał do zrozumienia Zaranek w rozmowie z Pomponikiem, gdyby nie wskazówki Maryli, to wszystko, co wydarzyło się w finałowym odcinku, nie byłoby możliwe:
"Pani Maryla jest bardzo otwartym człowiekiem i wspaniałym, pełnym doświadczenia muzykiem. Bardzo często mnie kierowała w odpowiednią stronę, zmuszała mnie wręcz od pracy, podwyższając mi tonację. Cudowna kobieta, wspaniały muzyk, no i piękna kobieta".
Zwycięstwo pochodzącego z Wągrowca Zbigniewa Zaranka nie było wielkim zaskoczeniem. Od początku 4. edycji uchodził za faworyta.
Zaranek wychowywał się w muzykalnej rodzinie. Jego ojciec był fanem Marii Callas, a wujowie założyli zespół złożony z instrumentów dętych. Zwycięzca 4. edycji „The Voice Senior” w dzieciństwie uczył się grać na akordeonie, a głos szlifował w chórze kościelnym. W latach 80. Wraz ze swoim zespołem Test Fobii Kreon występował na festiwalach heavy metalowych. W latach 1982-1983 zastępował Krzysztofa Cugowskiego w Budce Suflera.
Przy takim doświadczeniu i obyciu scenicznym zwycięstwo Zaranka nie było wielką niespodzianką. On sam jednak, jak wyznał w rozmowie z Pomponikiem, ma trudności z uwierzeniem w to, co się właśnie stało:
"Trochę nie dociera to jeszcze do mnie, ale myślę, że z czasem skonsumuję to wszystko bo jest to duży kawałek pysznego tortu. Chciałbym wykorzystać ten moment, tę chwilę, ten sukces, nie żeby się pławić w tym, tylko dalej pracować. Bez pracy nie ma kołaczy. Ja nie przypuszczałem, że to będzie moje „The Voice Senior”, ta czwarta edycja".
Nagrodą dla zwycięzcy jest, oprócz statuetki, kwota 50 tys. złotych. Zaranek wyznał, na co przeznaczy te pieniądze, a przy okazji ujawnił swoje największe marzenie:
"Mam pomysłów wiele, chciałbym coś zostawić po sobie, nagrać jakąś piosenkę, chciałbym zaistnieć muzycznie. Chcę coś przekazać. Ja bardzo lubię śpiewać. Duet- świetny pomysł, trzeba Maryli powiedzieć…"
Zobacz też:
"The Voice Senior". Zbigniew Zaranek zwycięzcą czwartej edycji show. Rodowicz może triumfować!