Zbiją majątek na Michaelu
Kto powiedział, że śmierć wyklucza zbijanie fortuny? Jak doniosła agencja AP, posiadacze praw do twórczości Michaela Jacksona podpisali siedmioletni kontrakt z Sony Music Entertainment opiewający na 200 milionów dolarów. Kwota ta może wzrosnąć o kolejne 50 milionów.
Umowa ma umożliwić firmie Sony Music Entertainment zrealizowanie 10 projektów związanych z Michaelem Jacksonem aż do roku 2017. Pierwszym z nich byłoby wydanie albumu z zupełnie premierowymi, niepublikowanymi nagraniami Jacksona już w listopadzie tego roku.
Sony ma zamiar wydać także grę komputerową, kompilacje wideoklipów na DVD oraz ponowne wydanie piątego studyjnego albumu Jacksona "Off the Wall" z 1979 wzbogaconego o niepublikowane wcześniej materiały.
"Za życia kontrakty Michaela ustalały standardy w przemyśle muzycznym" - powiedział John Branca jeden z zarządzających prawami autorskimi. "Umowa z Sony pokazuje tylko, jak wielkim muzykiem był Michael i jaka jest siła oddziaływania jego muzyki".
Wydany po śmierci Jacksona dwupłytowy album ze ścieżką dźwiękową do filmu "This Is It", zawierający m.in. albumowe i singlowe wersje największych przebojów Michaela, które pojawiły się na próbach do koncertów przed występami w londyńskiej O2 Arena, a także wznowienia jego płyt zeszły się w liczbie 31 milionach kopii na całym świecie.
"Postanowiliśmy chronić prawa do muzyki ikony, jaką był Michael" - podkreśla Rob Stringer, prezes Sony Music's Columbia Epic Label Group. "Dołożymy wszelkich starań, żeby jego muzyka wciąż docierała do ludzi".