Zbliża się wielki dzień dla rodziny królewskiej. Książę Harry zostawia Meghan Markle i wraca do domu
Książę Harry (38 l.) zdecydował się za wszelką cenę wziąć udział w uroczystościach upamiętniających zmarłą Elżbietę II. Choć ostatnio wiele mówi się o tym, że to jego żona chce wrócić do życia na świeczniku, nie ma zamiaru jej angażować. Czyżby więc plotki o rozwodzie okazały się przykrą prawdą? Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.
Książę Harry ma ciężki orzech do zgryzienia. Ukochany wnuczek miał nie zostać zaproszony na uroczystości z okazji rocznicy śmierci Elżbiety II. Według doniesień w pałacu postawiono przed nim pewne wymagania, których spełnienie miałoby odmienić sytuację. Niestety, te nie podobają się wybrance księcia...
Plotki na temat kłótni o uroczystość zdaje się potwierdzać zachowanie Meghan Markle. W zeszłym tygodniu została zauważona w Montecito. 42-latka załatwiała swoje sprawy, gdy jej mąż przebywał w Singapurze i grał w polo. Informatorzy "New Idea" są pewni, że to część narastającego napięcia między zakochanymi. Ci nie mogą dogadać się ostatnio w wielu kwestiach, np. wychowywania dzieci. Do tego mają problemy z ustaleniem priorytetów w swojej relacji.
Obchody rocznicy śmierci królowej mają się odbyć 8 września. Harry podobno bardzo poważnie podchodzi do uroczystości i tematu zaproszenia.
"Zawsze był blisko z królową i jest naprawdę zmartwiony, że nie został zaproszony" - zdradzał informator.
Niestety, biorąc pod uwagę zachowanie księcia Harry’ego w Singapurze, wydaje się, że Karol jednak chce, by syn był obecny w jego życiu, ale nie... synowa.
"Nikt nie chce być wymieniany w kolejnym hollywoodzkim wywiadzie Meghan, więc Karol nie zgodzi się, by Harry przyjechał z żoną. Ich dzieci są mile widziane w każdej chwili, ale jeśli Harry poważnie myśli o naprawieniu relacji, musi odzyskać zaufanie wszystkich" - dodała osoba z bliskiego otoczenia pary.
Napięcie między zakochanymi jest widoczne również dla ekspertów. Specjalistka "Daily Express" przeanalizowała jedno z ostatnich wyjść Harry’ego i Meghan.
"Są zauważalne małe oznaki potencjalnego napięcia. Uśmiech Meghan, widziany z profilu, podkreśla drgający mięsień w jej policzku i lekko wystającą dolną szczękę, gdy Harry obejmuje oparcie ogrodowego fotela, na który oboje siedzą. Co niezwykłe, tym razem zabrakło z jego strony pełnych uwielbień spojrzeń, którymi z reguły obdarzał żonę publicznie".
Jeśli dla kogoś głos ten nie jest autorytetem w sprawie, warto podkreślić, że podobnego zdania jest Tom Bower, biograf i autor książek o rodzinie królewskiej. Według specjalisty małżeństwo czeka czas poważnych decyzji.
"Dochodzi do zderzenia kultur, zderzenia interesów, ale będą musieli to jakoś pogodzić. W końcu zawsze problemem jest to, jak wychować dzieci, a jeżeli nie można dojść do porozumienia, staje się to poważnym problemem. To jak zamierzają kształcić i wychowywać dzieci będzie ich kolejnym wielkim sprawdzianem" - zdradził w rozmowie z "GB News".
Czytaj też:
Meghan Markle chce życia, od którego książę Harry ucieka. Nowe fakty nie pozostawiają złudzeń
Tak Markle świętowała urodziny. U jej boku na próżno szukać Harry'ego
Meghan i Harry niszczą małżeństwo Kate i Williama. Sytuacja stoi na ostrzu noża