Zbyszek Klawikowski z "Rolnik szuka żony" zakochany. Szukał miłości w telewizji, znalazł na wsi!
Prawie wszyscy rolnicy z drugiej edycji popularnego programu "Rolnik szuka żony" planują wesela, a panowie z edycji pierwszej wciąż wolni. Wyjątkiem jest Zbyszek Klawikowski (37 l.)!
Rolnik z Kaszub nie kryje, że od pewnego czasu jest zakochany!
- To delikatna i świeża sprawa. Nie chcę o tym opowiadać, żeby nie zapeszyć - mówi, zdradzając, że numer do Judyty, bo tak ma na imię dziewczyna, dostał od znajomych.
Do telefonu dołączono informację, że może śmiało zadzwonić i zaprosić ją na kawę. Tak zrobił, choć miał tremę.
Judyta okazała się sympatyczna, a na dodatek mieszka na Kaszubach, tak jak on!
- Miło mieć dziewczynę, która rozumie, co to szacunek do ziemi, zwierząt, rodziny i pracy - mówi rolnik.
W programie Zbyszek wybrał Kasię. Związek nie miał szans na powodzenie, gdyż dziewczyna nie miała ochoty opuszczać miasta.
- Po co idą do programu, w którym ktoś mieszkający i pracujący na wsi szuka żony? Ja powiedziałem producentom, że biorę w tym udział na poważnie - denerwuje się Zbyszek.
Po programie zgłaszała się do niego w internecie cała masa dziewczyn, ale gdy widział niepoważny podpis: "szlachta nie pracuje", albo wulgarne zdjęcia, z miejsca kasował zaproszenie.
Z Judytą spotyka się od pół roku i stara się chronić ją przed skutkami popularności programu.
Na początku musiał oswoić ją z tym, że obcy ludzie, a zwłaszcza kobiety, podchodzą do niego w miejscach publicznych, by zrobić zdjęcia albo prosić o autograf.
- Moja kobieta musi czuć się przy mnie najważniejsza i zrobię wszystko, by tak było - zapewnia Zbyszek.