Zdobył imponującą liczbę punktów w "Jeden z dziesięciu". Mateusz jest kolejnym rekordzistą teleturnieju
Widzowie "Jeden z dziesięciu" w czwartkowy wieczór nie mogli wyjść z podziwu. Uczestnik zdobył w grze aż 602 punkty! Wszyscy byli pod wrażeniem wiedzy i brawurowego rozegrania Mateusza Kosonowskiego.
Teleturniej "Jeden z dziesięciu" jest najdłużej emitowanym programem tego typu w TVP. Gości na ekranach już od 1994 roku i nieprzerwanie prowadzi go Tadeusz Sznuk. W ubiegłym roku uczestnik pobił rekord w ilości zdobytych punktów. Po dojściu do finału Artur Baranowski brał wszystkie pytania na siebie i odpowiedział poprawnie na 40 pytań, dzięki czemu zdobył 803 punkty. Kilka tygodni później jego sposób gry zastosował Artur Kopeć, który zakończył grę z 713 punktami.
14 listopada do grona rekordzistów teleturnieju prowadzonego przez Tadeusza Sznuka dołączył Mateusz Kosonowski. On również, jak tylko doszedł do głosu w finale, brał pytania na siebie. Tym sposobem zdobył 602 punkty o został trzecim rekordzistą w historii "Jeden z dziesięciu". Kolejna osoba ma 60 punktów mniej od Kosonowskiego.
Widzów programu zadziwiła wiedza zwycięzcy tego odcinka. Mateusz Kosonowski prawidłowo odpowiedział na 25 pytań z rzędu. Wiedział między innymi, ile galonów ropy liczy baryłka, w którym wieku sprowadzono z Ameryki ziemniaki, w którym polskim mieście mieści się Muzeum Instrumentów Muzycznych, co to jest tambur oraz jak ma na imię wokalistka Geppert.
Skąd taka wiedza u tego gracza? Kosonowski wyjaśnił, że jest fanem programu, w którym osiągnął taki sukces.
"Program "1z10" zacząłem oglądać w wieku 7 lat w 2000 roku. Już w latach 2004-2005 potrafiłem odpowiedzieć na niektóre pytania. Blisko 20 lat ciągłego, codziennego oglądania teleturnieju. Nie marzyłem nawet, że kiedyś stanę w tym studio i będę mógł zmierzyć się z zawodnikami. Wszystkim 9 zawodnikom gratuluję wiedzy i dziękuję za rywalizację" - mówił w programie Mateusz Kosonowski.
Zobacz też:
Zmiany w czołowych teleturniejach TVP. Widzowie zobaczą nowe twarze
Karol Strasburger po raz pierwszy wypowiedział się o Tadeuszu Sznuku
Ważna zmiana w "Jeden z dziesięciu". Program Tadeusza Sznuka znika z anteny