Zdumiewające wyznanie Chajzera na temat partnerki. Dłużej nie mógł tego ukrywać
Filip Chajzer przyzwyczaił już publikę do wzmożonej aktywności medialnej. Prezenter ochoczo komentuje bieżące sprawy i wdaje się w dyskusję z internautami. Jego ostatnie wpisy wywołały burzę w sieci. Czyżby 38-latek znów nie miał szczęścia w miłości?
Filip Chajzer od lat próbuje swoich sił w show-biznesie. Karierę zawodową związał ze stacją TVN, w której pojawiał się od 2009 roku, jednak kilka tygodni temu media grzmiały na temat jego odejścia z programu "Dzień Dobry TVN". Jak się okazuje, Filip na brak zajęć nie może narzekać, a krążące plotki na jego temat okazały się prawdą.
Syn Zygmunta nie zamierza długo być bezrobotny i planuje wielkie otwarcie restauracji połączonej z piekarnią.
Wszystko wskazuje na to, że na polu zawodowym znów mu się układa.
Niestety, szczęście w biznesie nie idzie w parze ze szczęściem w miłości, o czym Filip się niedawno przekonał...
38-latek przez pewien czas mierzył się z problemami zdrowotnymi. Wszystko wskazuje na to, że nieco mu się poprawiło. W wolnych chwilach przewartościował swoje życie i odkrył nową pasję. Okazała się nią gra w golfa.
"Zakochałem się w golfie. W obiegowej opinii sport dla bogatych dziadków. W końcu kto ma czas, żeby wyjąć 5 h z życia (bez dojazdu na pole golfowe) po to, żeby przebijać piłeczkę w stronę dziurki. 18 dziurek" - zagaił na Instagramie.
W dalszej części wywodu wyznał, że taka gra pozwala mu na odcięcie się od problemów i bolączek.
"Te dziurki i ta piłka to pretekst. Właśnie, żeby wyłączyć się na 5 h z codziennego stresu i utartych schematów. Żeby przenieść się do zielonej trawiastej bajki i być w kontakcie z naturą" - dodał w tym samym wpisie.
Filip nierzadko mozolną grę w golfa porównał do życia. Syn Zygmunta uważa, że zarówno w golfie jak i codzienności, im bardziej człowiek się napina, chce, żeby coś wyszło, tym bardziej nie idzie po jego myśli.
"Im bardziej się zepniesz i użyjesz za dużo siły, tym bardziej spartolisz uderzenie kija w piłkę i przegrasz" - dywagował.
W jego przydługawym wpisie znalazł się również bardzo intrygujący fragment, który sugeruje, że Chajzer rozstał się ze swoją ukochaną. Filip wprost napisał, że w życiu uczuciowym mu nie szło i nadal nie idzie. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno planował przyszłość z młodą Julią, której zdążył wręczyć pierścionek zaręczynowy.
"Zakochałem się. Nie w dziewczynie. W związki nigdy mi nie szło i zresztą znowu nie wyszło, ale to nie jest post negatywny, wręcz przeciwnie" - wyznał gorzko.
Wygląda więc na to, że kolejny związek przeszedł już do historii.
Filip Chajzer od lat znany jest ze swoich głośnych miłostek i rozstań. Dziennikarz był już żonaty, jednak małżeństwo zakończyło rozwodem. Związek z matką jego syna, Aleksandra, także nie przetrwał próby czasu. Próbował też stworzyć trwały związek z 25-letnią i tajemniczą Julią. Ukochaną nawet zdążył pochwalić się w programie "Dzień dobry TVN", ale ostatecznie doszło do rozstania.
Przeczytajcie również:
Chajzer krótko podziękował Ohme. Na tyle mogła liczyć po latach współpracy
Filip Chajzer chwali się nowym zakupem. Fani przecierają oczy ze zdziwienia
Filip Chajzer spełnił marzenie syna Orłosia. Wystarczył jeden telefon!