Zenek Martyniuk nie oczekuje współczucia. "Poradzę sobie"
Zenek Martyniuk w ciągu najbliższego miesiąca będzie skazany tylko na siebie. Jego żona, Danuta, wyjechała bowiem aż do Australii. Para na co dzień była niemal nierozłączna, zatem niektórzy fani zaczęli martwić się o gwiazdora, czy da sobie ze wszystkim radę. On sam zapewnia, że nie ma podstaw do obaw o niego.
Choć w show-biznesie długotrwałe związki nie są na porządku dziennym, to istnieją na szczęście pary, które udowadniają, iż można być przez lata szczęśliwym małżeństwem pomimo blasku fleszy i całego szumu, który towarzyszy osobom publicznym.
Do chlubnych wyjątków należą Danuta i Zenon Martyniukowie, którzy są ze sobą od prawie czterdziestu lat. Oboje stoją za sobą murem niezależnie od tego, czy mają aktualnie dobrą passę w życiu, czy jest wręcz odwrotnie.
A w ostatnich miesiącach wcale nie mieli łatwo. Publiczne wypowiedzi ich syna, Daniela, godzące z nich, wywołały sporo zamieszania w ich życiu. Do dziś nie wiadomo, czy udało im się pogodzić.
Na szczęście jednak Daniel zaprzestał publicznych oskarżeń i sprawa ucichła.
Teraz ich małżeństwo czeka mała próba, ale tym razem związana z czymś zupełnie innym. Otóż, Danuta aż na miesiąc wyjechała z Polski.
Danuta Martyniuk ma w Australii rodzinę i postanowiła, że w końcu wybierze się w odwiedziny. Zenon odprowadził oczywiście żonę na lotnisko, gdzie para wymieniła czułości.
Niektórzy fani z miejsca zaczęli martwić się o gwiazdora, czy poradzi sobie sam przez tak długi czas. Jak się jednak okazuje, ich obawy były bezpodstawne.
Sam zainteresowany bowiem zapewnił, że ze wszystkim sobie poradzi i dał do zrozumienia, że nie oczekuje współczucia.
"Nie obawiam się tego wyjazdu. Ja dobrze sobie radzę z codziennymi obowiązkami, a poza tym mam teraz bardzo dużo pracy. Spokojnie sobie poradzę, nie ma z tym problemu. Na pewno będę tęsknił, ale poradzę sobie" - wyznał w rozmowie z Plejadą.
Dodał, że czeka go teraz dużo pracy i tym samym sporo wyjazdów, także czas rozłąki z żoną z pewnością szybko mu upłynie.
"Akurat teraz pracujemy nad dwiema nowymi piosenkami, do których wkrótce powstaną teledyski. Ciągle działam, robimy próby z zespołem, unowocześniamy brzmienie, aranżujemy stare piosenki na nowo i tworzymy nowe. Naprawdę dzieje się bardzo dużo, tak że działam cały czas. Na pewno nie będzie chwili na nudę" - powiedział.
Zobacz też:
Dubajska czekolada Martyniuka kosztuje fortunę. Książulo już wie, czy warto
Daniel Martyniuk po serii afer w końcu przerywa milczenie. "Nie takie rzeczy się robiło"
Zenek Martyniuk płakał po niej miesiącami. Poruszające doniesienia z domu gwiazdora disco-polo
