Zenek Martyniuk o małżeństwie z Danutą. To ma uciszyć plotki o rozwodzie. "Zdarzają się wybuchy złości"
Zenek Martyniuk w końcu postanowił zmierzyć się z krążącymi plotkami dotyczącymi jego małżeńskich problemów. Gwiazdor przyznał wprost, że w domu dochodzi do kłótni z Danutą, ale wszystko mają pod kontrolą. W rozmowie z katolickim tygodnikiem zapewnił, że nie ma mowy o rozstaniu, bo w ich słowniku nie istnieje słowo "rozwód".
Zenon i Danuta Martyniukowie tworzą małżeństwo od wielu lat. O tym, jak rodziło się ich uczucie, powstał nawet film, który okazał się kinowym hitem.
Wydawać by się mogło, że tak wielkiej miłości nic nie zaszkodzi, gdy nagle jakiś czas temu "Super Express" doniósł, że ich związek trawi poważny kryzys.
Powodem miał okazać się m.in. krnąbrny syn Daniel, o którego zaczęli się nieźle kłócić. O jego wybrykach i problemach z prawem media rozpisywały się miesiącami. To wszystko nie pozostało bez wpływu na związek jego rodziców.
Danuta ponoć cały czas bierze stronę syna i stoi za nim murem. Zenon z kolei ma już dość wybryków jedynaka i chce, by poniósł on karę za swoje występki. Tabloid przekonywał, że kryzys jest na tyle poważny, że może skończyć się rozwodem.
Media zaczęły się baczniej przyglądać Martyniukom, a trzeba przyznać, że i sam "król disco polo" potrafił nieźle owe plotki podsycić. Tak było chociażby w przypadku młodziutkiej wokalistki, którą nieźle się zauroczył przed koncertem sylwestrowym.
"Świetna, młoda, piękna wokalistka" - zachwycał się 26-letnią Darią.
Potem oliwy do ognia dolał nowy teledysk, w którym Martyniuk uwodzi ponętną modelkę.
Zobacz teledysk i sprawdź tekst w serwisie Tekściory.pl
"Klip piękny, ale ciekawe co na to żona Danuta? Na takie umizgi z młódką?" - martwili się fani Martyniuka i przypominali, że kiedyś w teledyskach Zenka grywała żona.
Martyniuk do tej pory nie zabierał głosu w sprawie. Raz wspomniał, że nie wie, skąd wzięły się te plotki, ale nie chciał szerzej opowiadać, co naprawdę dzieje się w jego małżeństwie.
Zmienił najwyraźniej zdanie, gdy o wywiad poprosił go katolicki tygodnik "Dobry Tydzień". Gwiazdor zapewnił, że naprawiają swoje małżeństwo z Danutą, bo w ich słowniku nie ma słowa "rozwód".
"Ja i Danusia jesteśmy, jak to mówię, 'ludźmi starszej daty'. Rzeczy wolimy naprawiać, a nie wyrzucać, a tak przecież robi wielu ludzi w dzisiejszych czasach. Myślę, że to jeden z elementów, który nas utrzymuje razem. Przed ślubem spotykaliśmy się przez dwa lata, podjęliśmy decyzję, że pragniemy iść przez życie jako małżeństwo. Mam nadzieję, że tak pozostanie dalej, aż do śmierci" - wyznał Zenek.
Odniósł się też do plotek o trawiącym ich związek kryzysie. Przyznał, że w domu faktycznie dochodzi do kłótni, ale nie trwają one długo.
"Jak w każdym małżeństwie, tak i w naszym kłótnie się zdarzają, ale są to raczej krótkie sprzeczki, takie wybuchy złości" - przyznał.
"Myślę, że w żadnym związku nie ma tylko dobrych chwil, pojawiają się problemy, smutki, życiowe rozterki. U nas jest tak samo" - podsumował gorzko.
Zobacz też:
Krzyki w domu Majdanów. Co tam się dzieje?
Majdan chwali się śpiącym synem: Genów nie oszukasz
Suski przeprasza za Polski Ład. "Nawet nie wiem, ile straciłem"