Zenon Martyniuk i Danuta Martyniuk zrozpaczeni! Wyrok sądu ich załamał
Sprawą rozwodową Daniela Martyniuka (31 l.) i Eweliny z Rusocic (21 l.) żyje cała Polska. Codziennie w tej sprawie na jaw wychodzą nowe fakty. Teraz wydało się, co postanowił sąd względem Zenona Martyniuka (51 l.) i Danuty Martyniuk (54 l.). Dziadkowie Laury (1,5 l.) są załamani tym, co usłyszeli.
Liczne skandale z udziałem Daniela Martyniuka spowodowały, że Ewelina z Rusocic postanowiła zakończyć związek z niesfornym i niereformowalnym synem króla disco polo. Rozprawa rozwodowa młodego Martyniuka rozgrywała się na oczach całej Polski.
Matka Daniela razem z synem krytykowali Ewelinę i zarzucali jej, że związała się z Martyniukiem tylko dla pieniędzy. Ewelina szybko wyjaśniła, że jej sytuacja materialna jest bardzo dobra, a do krzywdzących plotek nie będzie się odnosić, gdyż jej rodzina i córeczka potrzebują teraz spokoju.
Gdy wydawało się już, że to koniec afery wokół rozwodu Martyniuka, sąd wydał decyzję w sprawie widywania się małej Laury z dziadkami - Zenonem Martyniukiem i jego żoną Danutą.
Wyrok nie spodobał się muzykowi disco polo (sprawdź!) i jego ukochanej, którzy już zapowiedzieli, że będą odwoływać się od decyzji sądu. Według ustaleń sądu Martyniukowie mogą widywać się z wnuczką tylko raz w miesiącu i to przez trzy godziny.
"Będziemy się odwoływać od decyzji sądu. Trzy godziny w miesiącu i to jeszcze w domu u rodziców naszej byłej synowej to za mało i za krótko, tym bardziej że musimy jechać do Russocic ponad 400 kilometrów.
A co jak dziecko będzie akurat spało? Chciałabym zabierać Laurę do nas, by wiedziała, że jest kochana, chodzić z nią na spacery, czytać bajki. U nas by miała idealne warunki do wychowania" - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Danuta Martyniuk.
Danuta, która ostatnio nie może zapanować nad emocjami, liczy na to, że synowa przejrzy na oczy i pozwoli na częstsze widywania się wnuczki z dziadkami.
A wy, co myślicie o decyzji sądu?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: