Zenon Martyniuk jeszcze nie widział wnuczki. Opowiedział też o chrzcinach. "Nie chcemy pompy"
Ostatnio Zenon Martyniuk (49 l.) ma wiele trosk. Ale ma też powód do radości. Doczekał się wnuczki. Niestety, jeszcze jej nie poznał. Sam wyznał, że dopiero 16 marca zobaczy ją po raz pierwszy.
Laura przyszła na świat w połowie lutego, ale Zenon Martyniuk jeszcze nie widział wnuczki. Król disco polo mieszka koło Białegostoku, jego wnusia przebywa w domu drugich dziadków, w Russocicach w Wielkopolsce. Z pierwszą wizytą do teściów syna Zenon wybiera się 16 marca.
- Nie mogę się doczekać kiedy wezmę Laurę na ręce! Mam koncert w Malanowie, a to niedaleko domu rodziców Eweliny, mojej synowej. Na razie wnusię widziała moja żona. Od razu się w niej zakochała! Śmieje się, że mała jest bardziej podobna do naszej rodziny - mówi nam tygodnikowi "Świat i Ludzie" Zenon.
Laura przyszła na świat w szpitalu w Kole. Silna, zdrowa, dostała 10 punktów w skali Apgar. Dziewczynka dostała imię na cześć dziadka - "Laura" to tytuł jednego z jego przebojów. - Nagrałem tę piosenkę w 2000 r., a teraz dumny jestem, że będę ją mógł śpiewać wnuczce. Może jeszcze kołysankę jej napiszę, żeby miała taki prezent - pamiątkę od dziadka - mówi tygodnikowi Martyniuk.
Marzy mu się, żeby wnuczka miała spokojne życie. Narodziny dziecka to najpiękniejszy czas w życiu każdej rodziny, a narodziny Laury poprzedziły przecież dramatyczne wydarzenia.
Dzień przed sylwestrem 2018 w domu syna muzyka pod Białymstokiem miało dojść do karczemnej awantury. Daniel, miał nie wpuścić do mieszkania swojej ciężarnej żony. Sprawa zakończyła się interwencją policji. Przy synu piosenkarza znaleziono narkotyki.
- Na szczęście w naszej rodzinie zapanował spokój. Żona przyjechała po Ewelinę i Laurę, gdy wychodziły ze szpitala. My jesteśmy tradycjonalistami, rodzina to dla nas fundament i punkt odniesienia. Zrobimy wiele, by wszyscy byli szczęśliwi - opowiada Zenon.
Nie przestaje wierzyć, że jego syn sprosta wymogom bycia głową rodziny. Że zadba o swoich bliskich i będzie dobrym ojcem. Ma nadzieję, że małżeństwo syna ma przed sobą przyszłość.
- Daniel jest zakochany w Laurze, a dziecko wiele zmienia na lepsze - mówi muzyk. A na razie cała rodzina już szykuje się do chrzcin. - To święto rodzinne, nie chcemy wielkiej pompy - mówi.
***
Zobacz więcej materiałów: