Zenon Martyniuk już niedługo zgarnie majątek. Zajmie mu to zaledwie kilka tygodni. Padła powalająca kwota
Zenek Martyniuk (54 l.) już niedługo zarobi naprawdę duże pieniądze? Wiele na to wskazuje. Znany muzyk nie zdradził, czy dołożył się synowi do niespodziewanej ceremonii, lecz na pewno dodatkowa gotówka mu się przyda, jeśli zdecyduje się wesprzeć potomka na nowej drodze życia... i podczas organizacji drugiej imprezy weselnej. Oto szczegóły.
Zenek Martyniuk (posłuchaj!) ma za sobą niemało stresów. Dopiero co jego syn Daniel Martyniuk poślubił Faustynę na wyspie Bali, a już wiadomo, że para chce jeszcze wyprawić drugą imprezę - w rodzinnych stronach wybranki. Podwójny bal to niemałe koszty. Jeśli król disco zdecyduje się pomóc młodym, na pewno potrzebuje na to pokaźnej kwoty.
Jak jednak donosi ShowNews.pl, nowa trasa koncertowa zapewni mu przychody, które spokojnie pokryją koszty nawet najbardziej wystrzałowej imprezy weselnej.
"Średnia Amerykańska pensja na rok wynosi około 54 tysiące dolarów, Zenek w niecały miesiąc za śpiewanie w USA zgarnie około 50 tysięcy dolarów" - zdradziła informatorka z otoczenia muzyka. W przeliczeniu na złotówki daje to prawie 230 tysięcy złotych.
Zenek Martyniuk swoje występy rozpocznie już niedługo, dokładnie 17 listopada. To właśnie wtedy wystąpi w New Jersey, 18 w Connecticut a 19 i 22 na Florydzie. Koniec miesiąca przywita w Toronto oraz podczas dwóch występów w Chicago. Oprócz niego na scenie pojawią się także grupy Boys, czy Mig i Jorrgus.
Czy tak długie występy w zagranicznych miejscach nie przytłoczą muzyka? Okazuje się, że już zaplanował, jak zresetuje się po koncertach.
"Po występie w Kanadzie Zenek uda się na tygodniowy odpoczynek do słonecznego Meksyku. W trasie koncertowej i w czasie wakacji będzie mu towarzyszyć jego ukochana żona" - donosi informator.
A co potem? Znany muzyk wystąpi na "Wielkim kolędowaniu" 9,10 i 14 grudnia w Chicago, a zaledwie tydzień przed świętami da aż dwa koncerty w New Jersey. Wygląda na to, że przez Zenkiem czas niebywałych przeżyć!
Dwie imprezy weselne to nie jedyne zaskoczenie, którym podzielili się obserwatorzy życia Martyniuków. Dla wielu osób zaskakującą informacją jest to, że Daniel Martyniuk otrzymał ślub kościelny... ponownie.
"Przecież miał kościelny ślub z Eweliną, to dlaczego ksiądz im ślub dawał?" - zapytała o to jedna z obserwatorek w mediach społecznościowych.
Faustyna Jamiołkowska była już zmęczona dociekaniami internautów i postanowiła raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości.
"Widocznie ślub z fałszu i przymusu nic nie znaczy" - odpisała nowa żona Daniela.
Z tej wypowiedzi możemy wnioskować, że mężczyźnie udało się doprowadzić do unieważnienia poprzedniego małżeństwa.
Czytaj też:
Daniel Martyniuk na ekstremalnej wyprawie do dziczy. Wraz z młodą żoną trwoni pieniądze rodziców
Danuta Martyniuk chciała utrzymać wszystko w tajemnicy. Teraz prawda o ślubie syna wyszła na jaw
Zmyślny plan nowej synowej Martyniuków. Ledwie "wsypała" teściową, a teraz takie wieści