Zenon Martyniuk ma powody do zmartwienia. Duże problemy ma jego syn, Daniel
Zenon Martyniuk ma poważne powody do zmartwienia. Jego jedyny syn ma poważne problemy z prawem. I to nie pierwsze! Jak donosi jeden z tabloidów, Danielowi postawiono zarzuty.
Na początku bieżącego roku media obiegła wieść o ekscesach dotyczących syna "króla disco polo" (sprawdź!). Okazało się, że pod koniec 2018 roku, kilka tygodni po tym, jak młodzi przysięgali sobie miłość i wierność, do domu Daniela i Eweliny wkroczyła policja.
Między małżonkami miało dojść do awantury. Według medialnych doniesień syn Martyniuka nie chciał wpuścić do domu ciężarnej wówczas żony. Wezwano funkcjonariuszy, którzy przy okazji interwencji mieli znaleźć u Daniela narkotyki.
Wszczęto dochodzenie, które trwało niemalże rok. Jak czytamy w "Fakcie", po badaniach wykazano, że M. miał przy sobie 3 gramy marihuany i zdecydowano się postawić mu zarzuty. Mężczyźnie grożą nawet 3 lata więzienia.
"Postępowanie wyjaśniające trwało blisko rok. Powodem było m.in. długie oczekiwanie na opinię z zakresu fizykochemii, czyli wyniki analizy środków odurzających znalezionych u oskarżonego" - wyjaśnia Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku cytowany przez tabloid.
Taki obrót spraw może zmącić spokój w rodzinie gwiazdora. A przecież dopiero niedawno zaczęło się układać. Daniel i jego żona zażegnali poważny kryzys małżeński i porzucili myśli o rozstaniu. "Już o tym nie myślimy. Żadnego rozwodu nie będzie!" - obiecywał syn popularnego wokalisty na łamach "Twojego Imperium".
Wsparcie Eweliny może mu się teraz bardzo przydać. Zwłaszcza, że to nie pierwsze jego kłopoty z prawem. W grudniu 2017 roku został zatrzymany za agresywne zachowanie, podobnie zresztą było pół roku później, kiedy to miał awanturować się w domu rodzinnym ukochanej. Miał również posiadać przy sobie marihuanę i znieważyć policjantów. Warunkowo umorzono postępowanie na 2-letni okres próby. Zasądzono także zapłatę 3 tysięcy złotych na cel charytatywny.
Natomiast jeszcze w tym roku, przed wakacjami, Daniel został skazany na karę więzienia w zawieszeniu za jazdę pod wpływem alkoholu. Odebrano mu prawo jazdy na trzy lata.
***
Zobacz więcej materiałów: