Zenon Martyniuk ma teraz czas dla wnuczki! Korzysta z tej okazji?
Zenon Martyniuk ma obecnie najdłuższą przerwę w swojej karierze od lat. Postanowił, że ten moment wykorzysta na naprawianie relacji rodzinnych.
"Zostańcie w domu!" - z takim apelem Zenon Martyniuk (50 l.) zwrócił się do swoich fanów i odwołał koncerty.
Takiej przerwy nie miał od 30 lat, bo ani narodziny syna, ani emigracja do Belgii za chlebem nie powstrzymały go od grania. Jednak nie ma tego złego!
"Zenek ma teraz czas, by wykazać się w roli przykładnego męża, ojca, a przede wszystkim dziadka" - zdradza znajomy gwiazdora. - "Jego jedyna wnuczka Laura w lutym skończyła roczek".
Dziadek wyprawił jej wielkie przyjęcie i obsypał prezentami. Dla Laury jest w stanie zrobić dużo, nawet zmienić dotychczasowe relacje z synem... Sprawa nie jest łatwa, bo przez całe lata starał się dać Danielowi wszystko i bywało, że stawał nawet przeciwko własnej żonie, Danucie, aby tylko dogodzić jedynakowi.
Dopiero teraz widzi, że to nie było wychowawcze. Zawsze jednak można naprawić dawne błędy. Efekty już są! Daniel, jego żona Ewelina i mała Laura coraz częściej bywają w Białymstoku, w mieszkaniu, które dostali od piosenkarza, a także odwiedzają dziadków w pobliskiej Grabówce.
A wtedy pan Zenon wyciąga gitarę i gra dla małej. W głowie ma już pomysł na całą płytę i zabrał się za jej komponowanie. Zajmuje się też swoją mamą, Teresą, która niedawno miała zawał, więc też potrzebuje pomocy.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: