Zenon Martyniuk nie może wyprawić urodzin wnuczce
Zenon Martyniuk (52 l.) i jego żona Danuta (53 l.) ponoć bardzo chcieli zorganizować przyjęcie urodzinowe wnuczce. Niestety, z powodu epidemii muszą zaniechać tych planów.
Martyniukowie zostali dziadkami prawie dwa lata temu. I choć ich syn zdążył już rozwieść się z matką dziewczynki, Eweliną z Rusocic, to oni robią wszystko, by nie stracić kontaktu z wnuczką.
Wprawdzie był okres - tuż po sprawie rozwodowej - w którym daleko było im do porozumienia z Eweliną, jednak ostatecznie udało im się poukładać kontakty z byłą synową.
Niestety, mimo szczerych chęci nie będą mogli hucznie świętować 2. urodzin Laury, a wszystko przez epidemię, która nie odpuszcza.
"Zenek i Danusia chcieliby jeździć do Laury jak najczęściej, ale rodzice Eweliny boją się wizyt gości w czasie pandemii. Doskonale wiedzą, że Zenek spotyka się z ludźmi, grywa koncerty dla telewizji, więc naraża na zakażenie koronawirusem nie tylko siebie, ale i rodzinę. Gromadzić się nie wolno, dlatego o dużym przyjęciu urodzinowym wszyscy muszą zapomnieć" - mówi "Super Expressowi osoba z otoczenia Martyniuków.
Była synowa także niechętnie udaje się w strony byłego męża i jego rodziców, a wszystko przez to, że Daniel jest widywany ze swoją domniemaną dziewczyną - Faustyną.
"Może i by Ewelina przyjechała z Laurą na trochę do Zenka i Danki, ale nie chce konfrontacji z Faustyną" - mówi rozmówca tabloidu.
Cóż, Martyniukom pozostaje czekać, aż epidemia ustąpi i będą mogli bez żadnych obaw odwiedzić wnuczkę, nie tylko w dniu jej urodzin, oraz wyprawić jej niejedno przyjęcie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: