Zenon Martyniuk zastąpi Daniela przy wychowywaniu dziecka?
Zenon Martyniuk (49 l.) niedawno po raz pierwszy został dziadkiem. I mimo że jego syn pojawił się w szpitalu u Eweliny i córeczki, to atmosfera wokół tego małżeństwa nadal jest gęsta. Żona Daniela wraz z dzieckiem przebywają w domu rodzinnym, a tymczasem syn "króla disco polo" pozdrawia je ze SPA w hotelu.
Narodziny dziecka to najpiękniejszy czas w życiu każdej rodziny. Tak też było kilka dni temu u Zenona Martyniuka. Jego syn Daniel, który od jakiegoś czasu dostarcza rodzicom wielu trosk, został ojcem. Zamieścił nawet w internecie zdjęcie, na którym tuli maleńką córeczkę i... żonę.
Jego pojawienie się w szpitalu było dużym zaskoczeniem, bo tuż przed jej przyjściem na świat przepadł bez wieści. Wszyscy mają więc nadzieję, że cud narodzin podziała na niego jak kubeł zimnej wody. Zenon i jego żona Danuta chcą wierzyć, że ich syn dojrzeje do nowej roli. Ale niepokój nadal ich nie opuszcza...
Daniel ma z czego się poprawiać. Konflikt z prawem, awantura z ciężarną żoną zakończona interwencją policji, znaleziona przy nim dziwna substancja, spór z teściami... Zamiast wspierać żonę w ostatnich tygodniach ciąży, szalał w najlepsze. Był nawet taki moment, gdy ślad po nim zaginął.
"Król disco polo" stracił wreszcie cierpliwość. Zapowiedział, że wyśle syna na leczenie do USA. Zadeklarował, że opłaci synowej poród w luksusowej klinice i będzie pomagał młodym. On i jego żona robili wszystko, by Ewelina urodziła w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa.
Kiedy córeczka pojawiła się na świecie, Daniel nagle się odnalazł. - Wszyscy są pełni podziwu dla Eweliny, że dla dobra dziecka wybaczyła mężowi. Może ojcostwo stanie się dla niego dobrą terapią - mówią znajomi.
Ale radość nie trwała długo. Ewelina opuszczała szpital nie w towarzystwie Daniela, jak należałoby oczekiwać, ale swojej mamy i teściowej.
Zenona czekają więc teraz trudne tygodnie. Widać, że musi być cały czas w pogotowiu, gotów do pomocy synowej. Nie może zostawić jej w potrzebie. Zapewne weźmie na siebie sporą część obowiązków związanych z wychowaniem wnuczki. Będzie nie tylko dziadkiem, ale także ojcem.
Tymczasem Ewelina wraz z córką przebywają w domu u rodziców dziewczyny. A Daniel? Relaksuje się w hotelowym SPA, czym pochwalił się na InstaStory. "Pozdrawiam Ewelinę i Laurę Noemi" - powiedział na wideo nagrywanym z jacuzzi.
***
Zobacz więcej materiałów: