Reklama
Reklama

Zgrzyt w związku Kingi Rusin. "Pierwszy raz nie zgadzam się z Markiem"

Kinga Rusin (53 l.) od paru lat żyje na walizkach i bardzo sobie to ceni. W przemierzaniu świata wzdłuż i wszerz towarzyszy jej ukochany Marek Kujawa. Mogłoby się wydawać, że spędzając większość czasu na rajskich plażach, nic nie może zakłócić ich spokoju. Tymczasem w związku doszło do poważnej różnicy zdań.

Kinga Rusin w nieustannej podróży

Kinga Rusin w minioną niedzielę pochwaliła się w mediach społecznościowych serią pięknych zdjęć wykonanych na Wyspach Różańcowych. Właśnie tam była gwiazda "Dzień Dobry TVN" wraz z ukochanym zażywa wypoczynku. Celebrytka pokazała niesamowite zdjęcia wykonane nad brzegiem oceanu oraz filmiki nagrane podczas urokliwego rejsu po meandrach lasu namorzynowego.

Reklama

Już dzień później Kinga Rusin ogłosiła, że przebywa w Bogocie. Kolumbia bez reszty skradła jej serce. W obszernym wpisie celebrytka wyznała, że jest oczarowana liczącą ponad 7 milionów ludzi stolicą. Niestety nie obyło się bez drobnego spięcia... Jej partner, Marek Kujawa, ma bowiem nieco inne zdanie na ten temat.

"Pierwszy chyba raz nie zgadzam się z Markiem! Mi się Bogota podoba, a on ledwo przyjechał już by wyjeżdżał. Fakt, Bogota to nie Paryż czy Nowy Jork, ale mnie zaskoczyła na plus, może dlatego, że nie miałam wobec niej zbyt dużych oczekiwań..." - zaczęła swój wpis Kinga Rusin.

Zgrzyt w związku Kingi Rusin

Kinga Rusin zdała swoim fanom szczegółową relację z pobytu w Kolumbii. Z jej długiego wpisu możemy dowiedzieć się, na co w szczególności warto zwrócić uwagę, zapędzając się w te odległe rejony globu. Celebrytka zachęca do odwiedzenia miejscowych muzeów, które mają do zaoferowania mnóstwo unikatowych eksponatów.

"No i te muzea! Muzeum złota w Bogocie to jedyna taka placówka na świecie, z ponad 52. (!) tysiącami złotych artefaktów z czasów prekolumbijskich. Totalny odlot! Przepadliśmy tu na wiele godzin. Tylko konstatacja smutna, bo potomkowie Indian, którzy te wszystkie dzieła stworzyli, a z których zostali przez Hiszpanów ograbieni, sprzedają teraz przed muzeum naszyjniki z plastikowych koralików..." - napisała w mediach społecznościowych Kinga Rusin.

Pobyt w stolicy Kolumbii miał jednak również ciemne strony. Kinga Rusin narzeka na trudności towarzyszące podróżom komunikacją miejską. Przedzieranie się przez zatłoczone miasto bardzo mocno dało się jej we znaki.

"No i wszystko byłoby pięknie gdyby nie te korki! Ilość samochodów, nawet przy restrykcjach w poruszaniu, przy braku sensownej komunikacji miejskiej poraża! Kolumbia to, jak widać, naprawdę intensywne przeżycie. Po tej wyprawie przyda się chwila odpoczynku..." - podsumowała swój wpis celebrytka.

Może to najlepszy moment, aby wybrać się na kolejną rajską wyspę?

Zobacz też:

Rusin nie wytrzymała. Zaczęła narzekać na zachowanie innych. Za to się im dostało

To nie były plotki o Rusin i Kujawie. Kinga oficjalnie potwierdziła. Płyną gratulacje

Rusin ostro zakpiła ze znanej modelki i innych kobiet. Rozsierdziła się nie na żarty

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Marek Kujawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy