Zgrzyta pomiędzy Pavlović a Jeżowską i jej partnerem. Artystka nie dowierzała [POMPONIK EXCLUSIVE]
W najnowszym odcinku "Tańca z gwiazdami" nie brakowało emocji. Niektórzy z tancerzy mają widoczne powody do niezadowolenia. Majka Jeżowska i Michał Danilczuk w rozmowie z Pomponikiem postanowili wprost wypowiedzieć się na temat trzech punktów, które otrzymali od Iwony Pavlović. Skromnie mówiąc, nie są zadowoleni...
Emocje w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami" sięgają zenitu. Powoli wyłaniają się faworyci, choć żadna z gwiazd nie rezygnuje ze starań o główną nagrodę. Jak wiadomo, w historii programu niejednokrotnie zdarzało się, że nieoszlifowane diamenty stawały się tymi, które lśniły najjaśniej.
Zanim jednak przyjdzie ten wyczekiwany moment docenienia, trzeba zmierzyć się z krytyką. Tym razem Majka Jeżowska i Michał Danilczuk otrzymali od Iwony Pavlović jedynie trzy punkty. Co na ten temat sądzą? "Byłam zszokowana" - rozpoczęła swoją szczerą wypowiedź dla Pomponika Majka Jeżowska.
Majka w rozmowie z nami postanowiła szczerze skomentować notę, którą otrzymała od znanej jurorki:
"Byłam zszokowana, powiem szczerze. Nie no... każdy juror ma swoje kryteria oceny, ale wiadomo, że wszyscy boją się ocen Iwony. Nie bez powodu ma ksywę "Czarna Mamba". Myślę, że taka piątka-szóstka... [przyp. red. byłaby odpowiedniejsza]".
"Czyli zaniżyła pani?" - dopytał nas dziennikarz.
Majka odpowiedziała dyplomatycznie: "Myślę, że trudne, żebym w tydzień nauczyła się idealnie zatańczyć tango. To jest bardzo trudny układ. Michał..." - w tym miejscu Majka zwróciła się do scenicznego partnera. - "Dlaczego ułożyłeś mi taką trudną choreografię?"
Michał Danilczuk nie krył zaskoczenia usłyszanym pytaniem: "Jestem ambitny" - skwitował.
Następnie Michał dołączył do dyskusji o ocenie znanej jurorki.
"Duża przesada, my ciężko pracujemy, a potem tę ciężką pracę można skwitować elementem jak danie trójki. To nie jest fajne poczucie. Majka nie zasłużyła na ocenę trzy. To niska nota w odniesieniu do tego, ile pracy włożyliśmy w tę choreografię" - przekazał nam tancerz.
"I do innych tańców" - dopowiedziała Majka, z czym zgodził się Danilczuk.
"Pani Iwonka ma chyba od dwóch edycji ze mną problem" - powiedział nawet Michał, choć nie chciał kontynuować tematu. Dopowiedział tylko, że to naprawdę niska i niesprawiedliwa nota.
"To mnie zmobilizowało, żeby lepiej zatańczyć" - Majka starała się podsumować pozytywnym akcentem, lecz trzeba przyznać, że trudno będzie pozbyć się tak gęstej atmosfery...
Czytaj też:
Wieści od zapłakanej Pavlović i jej męża nadeszły w niedzielę rano. To jednak nie były plotki
Iwona Pavlović już tak nie wygląda. Znów zaskoczyła metamorfozą
Fanki Julii Żugaj narobiły zamieszania w studio. Gwiazda zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]
