Zielińska boi się Józefowicza
Jest sprytną góralką i lubi trzymać się ustalonego planu. Ale życie sprawia niespodzianki. Tak jak jej w "Tańcu...".
Już niedługo wszystko będzie jasne. Na telewizyjnym parkiecie "Tańca z gwiazdami" zaprezentuje się czternaście par, które od 4 września powalczą o trzynastą już Kryształową Kulę. Wśród nich znajdzie się Katarzyna Zielińska (32 l.), która przed kamerami wystąpi w towarzystwie Rafała Maseraka (27 l.).
Na pierwszy rzut oka pani Katarzyna może zaliczać się do grona faworytów. Obyta ze sceną, muzykalna, wygląda i porusza się świetnie. Na dodatek doskonale sprawdza się w taneczno-muzycznych klimatach. Wiele razy zachwycała swą formą w musicalach, zdobywając uznanie nie tylko widzów, ale również krytyków.
Dlatego produkcja show TVN-u była zaskoczona tym, co działo się na treningach do programu. Taniec towarzyski okazał się bowiem dla aktorki sporym wyzwaniem. Choć do tej pory z wszelkimi zadaniami aktorskimi radziła sobie znakomicie, nauka choreografii do trudnej rumby, którą zatańczy jako pierwszą, niespodziewanie przysporzyła jej wiele trudności. Za kulisami show aktorka roniła łzy...
- Weszła na parkiet z takim impetem, że spodziewaliśmy się, że rozerwie go na kawałki. A tu... po 5 minutach zaczęły się problemy. Tańczyła sztywno, trzymała się krzywo, miała problemy z koordynacją ruchów. Zapominała kroków. Rafał rwał włosy z głowy. Na szczęście, po kilkunastu treningach, wreszcie "zaskoczyła", choć... nadal nie zachwyca - mówi nam pracownik stacji.
Brak zdecydowanych postępów był jednak niemiłym zaskoczeniem także dla samej aktorki, która - jak twierdzą osoby z produkcji - zaczynała nawet zastanawiać się nad słusznością swojej decyzji o udziale w show.
Niepokój gwiazdy sięgnął zenitu, gdy poznała skład jury, w którym nieoczekiwanie miejsce znalazł Janusz Józefowicz (52 ;/). Cóż... Nie są w najlepszych relacjach od czasu, gdy aktorka wycofała się z grania głównej roli w sztuce "I love you" w należącym do pana Janusza Teatrze Buffo.
Pani Katarzyna wstępnie wyraziła już zgodę, pozostał tylko kontrakt do podpisania. Ale pojawiła się propozycja udziału w "Tańcu z gwiazdami". Pani Katarzyna kosztem teatru wybrała wielomilionową widownię TVN-u.
Dyrektorowi Teatru Buffo nie pozostało nic innego, jak zmienić obsadę musicalu, którego premierę dawno już wyznaczono na 16 września. Główną rolę ostatecznie zagra mniej znana Magdalena Smalara (33 l.) na zmianę z Ewą Konstancją Bułhak (40 l.). Pani Katarzyna zastanawia się, czy nowy juror "Tańca..." puści w niepamięć całe zamieszanie z rolą w Buffo.
- Kasia trochę obawia się jego ocen - zdradza informator. A może "kłopotliwy" juror okaże się pomocny? Zmobilizuje aktorkę i zmusi ją do bardziej wytężonej pracy? Odpowiedź poznamy już we wrześniu.
IW