Zielińska krytykuje kolegów aktorów
"Panowie w moim zawodzie to są duże dzieci, trzeba o nich zadbać" - mówi Kasia Zielińska (34 l.).
Celebrytka w wywiadzie dla magazynu "Grazia" nie pozostawiła suchej nitki na swoich kolegach z branży. Jej zdaniem czują się oni bardzo zagubieni z powodu upływającego czasu.
"Jak ktoś mnie pyta, czy mogłabym być w stałym związku z aktorem, to z całym szacunkiem dla moich wspaniałych kolegów - nigdy w życiu! Nigdy, bo wiem, że cały czas bilibyśmy się o lustro, i ja bym te walki przegrywała. (...) Może to wynika z faktu, że tak zwani artyści, aktorzy czy tancerze, często nie akceptują swojego wieku? Że trudno im pogodzić się z upływem czasu?" - zastanawia się.
"A z drugiej strony darzę wielkim szacunkiem pary aktorskie, które są razem i jakoś udaje im się przetrwać. Dla mnie to kompletna abstrakcja" - dodaje.
Co ciekawe, Zielińska uważa, że większość facetów, poza jej Wojtkiem, jest próżna i nie warta uwagi.
"Wejdź na siłownię, zobacz, kto stoi przed lustrem i ćwiczy, a kto ćwiczy bez lustra. Ja chodzę często i zapewniam cię, że mężczyźni ćwiczą przed lustrem. Za każdym razem mam z tego ubaw, bo na siłowni wygląd jest ostatnią rzeczą, na jaką zwracam uwagę".