Zielińska zażyczyła sobie koperty z pieniędzmi zamiast prezentów
Ślub Kasi Zielińskiej już za nami. Czym para młoda zaskoczyła swoich gości?
Przypomnijmy: Kasia Zielińska 3 sierpnia poślubiła biznesmena Wojtka Domańskiego w kościele na warszawskiej Starówce. Choć początkowo uroczystość miała odbyć się w rodzinnym Starym Sączu, w końcu celebrytka postawiła na Warszawę.
"Ślub był wspaniały. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie" - powiedziała "Show".
Wesele kosztowało parę sporo:
dwie kapele - 6 tys. zł
limuzyna - 1000 zł
miejsca w pięciogwiazdkowym hotelu dla najbliższej rodziny - 10 tys.
wynajęcie sali - 20 tys.
catering - 40 tys.
Zielińska miała na sobie szpilki Nicholasa Kirkwooda za 6,5 tys. oraz opaskę Jennifer Behr. Kreację zaprojektowała Gosia Baczyńska.
Co z prezentami? Jak donosi "Super Express", para poprosiła gości o koperty z pieniędzmi zamiast prezentów ślubnych. W ten sposób zainkasowała 70 tys., które planuje wydać na podróż poślubną i zwiedzić wzdłuż i wszerz Stany Zjednoczone.
"Pieniądze, które miały pójść na kwiaty, prosili, abyśmy wrzucili do specjalnie przygotowanego pudełka. Przeznaczono je na cel charytatywny" - mówi "SE" uczestnik uroczystości.
"A prezenty? Były koperty. Prosili, aby kto może dołożył się do ich podróży marzeń" - dodaje.
Co o tym sądzicie, dobry pomysł?