Ziemiec nie wróci do pracy?
Ciężko poparzony w czerwcu ubiegłego roku Krzysztof Ziemiec jeszcze nie odzyskał pełni sprawności. Jeśli za pół roku nie będzie w stanie wrócić do pracy, czeka go przejście na rentę.
42-letni dziennikarz Krzysztof Ziemiec od 9 miesięcy wymaga stałej opieki. Pożar, który wybuchł w jego domu, skończył się dla niego 40-procentowym poparzeniem ciała. Dziennikarz poddaje się intensywnej rehabilitacji, która zaczyna przynosić efekty, ale do pełnej sprawności jeszcze daleka droga.
"Skóra nadal wygląda tak, jakbym dopiero wyszedł z ognia. Codziennie jeżdżę z Ursynowa do specjalistycznego ośrodka na warszawskim Kole na rehabilitację" - mówi Ziemiec w rozmowie z pismem "Świat & Ludzie".
Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle pan Krzysztof będzie mógł wrócić do pracy. W czerwcu kończy się jego zaświadczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Komisja lekarska orzeknie, czy otrzyma kolejne. Jeśli tak się stanie, i jeśli po tym okresie wciąż nie będzie mógł pracować, przejdzie na rentę.
"Mam nadzieję, że do tego czasu wydarzy się wiele dobrego. Ale lekarze nie chcą stawiać prognoz. Nie wiedzą, jak skuteczna okaże się terapia" - wyjaśnia dziennikarz.